Acer Iconia Tab A211, czyli wyposażona w modem 3G wersja tabletu Iconia Tab A210, to obecnie jeden z najatrakcyjniejszych cenowo sprzętów oferujących 4-rdzeniowy procesor Tegra 3, 10,1-calowy ekran i łączność 3G. Wydajny, lekki i niedrogi – tak reklamuje swój model producent. A jak jest w rzeczywistości?
Przez ostatni tydzień mieliśmy okazję spędzić dużo czasu z tabletem Acera – dzisiaj podzielimy się z Wami naszymi spostrzeżeniami z użytkowania Acer Iconia Tab A211. Warto też dodać, że poniższą opinię możecie również spokojnie odnieść do modelu Iconia Tab A210, który poza brakiem modemu 3G, jest do recenzowanego sprzętu bliźniaczo podobny.
Uwaga: testowany przez nas model jest wersją przedprodukcyjną, która w niektórych kwestiach może odbiegać od edycji dostępnej w sklepach.
Wideo recenzja Acer Iconia Tab A211
Budowa / jakość wykonania
Jeżeli trzymaliście w rękach jeden z wcześniejszych tabletów serii Iconia A, wygląd Tab A211 nie będzie dla Was zaskoczeniem. Masywna konstrukcja opiera się na metalowym szkielecie, pokrytym osłoną z tworzywa sztucznego w kolorze szarym, o specyficznej, lekko porowatej fakturze. Takie rozwiązanie zapewnia nie tylko mocniejszy chwyt ale również ochronę przed lekkimi uderzeniami. Front urządzenia przykryty został taflą ochronną (nie jest to jednak Gorilla Glass), a na dwie boczne, krótsze listwy (wykonane z chromowanego aluminium) wyciągnięto niezbędne gniazda komunikacyjne.
Tablet jest bardzo dobrzy wykonany. Poszczególne elementy zostały ładnie spasowane, dlatego też nie zauważyliśmy kłopotów z rozwarstwiającym się materiałem czy trzeszczącą w rękach obudową. Pod względem gabarytów sprzęt przypomina model Acer Iconia Tab A510 – jest jednak od niego nieco grubszy (o 1 mm), za to lżejszy (waży tylko 668 gramów).
Na uwagę zasługuje niestandardowy zestaw portów. Na boczne listwy wyprowadzono złącze audio 3,5 mm, dwa porty USB (micro-USB + pełnowymiarowe USB, identyczne z tymi, montowanymi w komputerach osobistych) oraz niezależne gniazdo ładowarki (oznacza to, że nawet ładując tablet możemy korzystać z dwóch portów USB!). Do tego, pod plastikową osłoną ukryto jeszcze złącze SIM i czytnik kart microSD. Całość uzupełnia kilka najważniejszych przycisków – belka głośności, blokada czujnika orientacji i włącznik ON/OFF. To, czego nam w tym zestawie zabrakło, to HDMI, które zapewne w ramach oszczędności z listy wyposażenia musiało zniknąć.
Na uwagę zasługuje niestandardowy zestaw portów.
Tablet dobrze leży w dłoni. Wszystkie elementy zostały sensownie rozlokowane. Stereofoniczne głośniki trafiły na tylną płytę i umieszczone zostały tak, że ciężko jest je zasłonić – czy to trzymając A211 pionowo, czy poziomo. Sprzęt gra przeciętnie – generowany dźwięk cierpi na niedostatek niskich tonów, a maksymalna głośność sięga około 52 dB – do rozmów przez Skype czy okazjonalnego oglądania filmów to wystarczy, a melomanom polecamy zaopatrzyć się w zewnętrzne głośniki lub sensowną stację dokującą.
Testowy egzemplarz tabletu wyposażony został w kamerkę o rozdzielczości 2 Mpix, jednak jak się okazało, w sklepach takiego wariantu nie znajdziecie. Zamiast tego producent zadecydował się zamontować przedni aparat o rozdzielczości 0,3 Mpix, dedykowany w zasadzie tylko wideo-rozmowom.
Ekran
Zarówno Acer Iconia Tab A210, jak i Acer Iconia Tab A211 wyposażone zostały w ekran LCD o przekątnej 10,1″ i rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. Matryca cechuje się przeciętnymi kątami widzenia, wysoką jasnością (310 cd/m2) i satysfakcjonującą jakością podświetlenia (odchyły sięgają 39 cd/m2). Ze względu na typ wykorzystanej powłoki (błyszcząca) praca w słońcu nie należy do przyjemności, ale dzięki dużej jasności ekranu – jest możliwa. Warto to podkreślić, bowiem z uwagi na obecność modemu 3G, recenzowany tablet jest dedykowany przede wszystkim osobom szukającym typowo mobilnego urządzenia.
Ekran obsługuje technologię multidotyku z dziesięcioma punktami nacisku. Rozdzielczość punktów jest wysoka, dotyk rozpoznawany błyskawicznie, a czujnik dobrze skalibrowany – w czasie testów nie mieliśmy problemów z rozpoznawaniem standardowych dla Androida gestów, takich jak przesunięcie, uszczypnięcie czy rozciągnięcie itp.
Wyposażenie
Jak już wspominaliśmy, tablet wyposażony został w niestandardowy zestaw portów, na który składa się złącze audio 3,5 mm, dwa porty USB (micro-USB + pełnowymiarowe USB) oraz niezależne gniazdo zasilania. Zestaw dostępny w sklepie wyposażony jest w ładowarkę i adapter micro-USB -> USB.
Dzięki pełnowymiarowemu portowi USB, do tabletu bez trudu możemy podłączyć nośniki pamięci – czy to pendrive’y, czy zewnętrzne dyski twarde (także te, które nie mają własnego zasilania). Na pokładzie znajdziemy również przydatne rozwiązania komunikacyjne – moduł WiFi pracujący w standardzie b/g/n, Bluetooth w wersji 2.1 oraz modem 3G, obsługujący transmisję danych za pośrednictwem operatorów komórkowych (EDGE / GPRS / UMTS / HSUPA / HSDPA). Co bardzo ważne z punktu widzenia polskich internautów, Iconia Tab A211 jest kompatybilna również z siecią Aero2, a zatem możemy na tablecie korzystać z darmowego internetu. Sprzęt może także pełnić funkcję przenośnego punktu WiFi oraz (dzięki wbudowanemu odbiornikowi GPS) rolę nawigacji samochodowej.
Akumulator
Jedną z kluczowych cech, odróżniających tablet Acer Iconia Tab A211 od starszego Iconia Tab A510 jest mniejsza pojemność akumulatora – nowy model został wyposażony w zintegrowane z obudową ogniwo litowo-polimerowe, o pojemności 3 260 mAh (A510 – 9 800 mAh). Siłą rzeczy oznacza to, że A211 nie może poszczycić się tak długim czasem pracy na jednym ładowaniu, jak droższy rywal. Potwierdzają to wyniki naszych testów.
- praca w trybie konsoli (włączona i aktywna łączność WiFi, uruchomiona zaawansowana graficznie gra, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 40%) – ubytek 26% w przeciągu godziny;
- praca w trybie odtwarzania filmów (włączona i aktywna łączność WiFi, odtwarzany film Full HD w trybie pełnoekranowym, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 40%) – ubytek 15% w przeciągu godziny;
- praca w trybie czytnika (włączona i aktywna łączność WiFi, wyświetlony wielowarstwowy, „ciężki” plik PDF i uruchomiony odtwarzacz muzyki, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 100%) – ubytek 20% w przeciągu godziny;
- praca w trybie przeglądarki (włączona i aktywna łączność WiFi, uruchomiona przeglądarka internetowa, tryb energooszczędny) – ubytek 18% w przeciągu godziny;
- praca w trybie przeglądarki 3G (włączona i aktywna łączność 3G, uruchomiona przeglądarka internetowa, tryb energooszczędny) – ubytek 25% w przeciągu godziny.
Jak widać, nawet pomimo słabszego akumulatora, Acer Iconia Tab A211 w dalszym ciągu potrafi zaskoczyć przyzwoitymi wynikami. Warto zwłaszcza zwrócić uwagę na długość czasu pracy przy korzystaniu z połączenia 3G – blisko 4 godziny serfowania po sieci to więcej, niż zapewnią nam tablety wyposażone w nawet pojemniejsze akumulatory, ale korzystające z zewnętrznych modemów 3G.
Wydajność
Niezła energooszczędność to również zaleta wykorzystanego układu – Acer postawił na SoC nVidia Tegra 3 w wersji T30L, który jest nieco słabszy, niż układ T30 zainstalowany w modelu Iconia Tab A510 i oferuje zestaw procesor Quad-core ARM Cortex-A9 (taktowanie 1,20 GHz, VFPv3, NEON) + GPU 416 MHz ULP GeForce. Całość wspomaga dodatkowo 1 GB pamięci DDR3, z czego około 450 MB zajmują systemowe procesy. Ta kombinacja w zupełności wystarcza do tego, by sprzęt dobrze radził sobie z trudami codziennej pracy. Animacje są płynne, nawigacja w większości wypadków nie pozostawia wiele do życzenia, a przycięcia zdarzają się sporadycznie.
Dostępna w sklepach wersja wyposażona została w 16 GB pamięci użytkowej – tej części wyposażenia nie możemy jednoznacznie ocenić, gdyż testowy egzemplarz dysponował tylko nośnikiem 8 GB, z czego domyślnie zainstalowane aplikacje zajmowały około 200 MB.
Sprzęt dobrze radzi sobie z trudami codziennej pracy.
Warto zobrazować wydajność tabletu cyferkami. Przeprowadziliśmy trzy popularne benchmarki – Quadrant Edycja Profesjonalna (3 656 pkt.), AnTutu (10 677 pkt.) i An3DbenchXL (36 590 pkt.). Wyniki plasują sprzęt Acera powyżej segmentu budżetowego i jednocześnie nieco poniżej pozycji zajmowanej przez model Acer Iconia Tab A510, co nie jest specjalnym zaskoczeniem, z uwagi na obecność w A211 słabszej wersji układu nVidia Tegra 3.
Tablet pracuje w oparciu o system operacyjny Android w wersji 4.0.4 (ICS), wzbogacony o producencką nakładkę Acer Ring. Ta ostatnia, wywoływana za pomocą przycisku dotykowego widocznego w dolnej części ekranu, jest bardzo wygodnym narzędziem. Z jej pomocą możemy przywołać na wierzch świetnie zaprojektowane koło opcji, gdzie znajdziemy skróty do wybranych przez nas aplikacji i stron internetowych. Zarówno w pozycji pionowej, jak i horyzontalnej, elementy interfejsu cyfrowego (w tym klawiatury) są rozmieszczone wygodnie.
Tablet bez większych problemów radzi sobie z codziennymi zadaniami. Z powodzeniem udało się nam zagrać zarówno w tytuły 2D (Elder Sign: Omens), jak i 3D (Death Dome, Dead Trigger), przy czym w większości wypadków nie mogliśmy narzekać płynność rozgrywki. Sprzęt radzi sobie również z filmami w standardzie Full HD, a dzięki wsparciu dla technologii Flash, pozwala odtworzyć klipy wideo bezpośrednio w przeglądarce internetowej. Oczywiście na pokładzie znajdziemy szereg domyślnie zainstalowanych aplikacji. Znajdziemy wśród nich między innymi użyteczny eksplorator (Pliki) czy edytor dokumentów (Polaris Office).
Podsumowanie, ocena i opinia
Markowych, 10-calowych tabletów wyposażonych w modem 3G nie ma rynku dużo. W tym kontekście Acer Iconia Tab A211 może być interesującym wyborem – sprzęt oferuje niezłą jakość wykonania i sensowne dobrane podzespoły. Największą wadą urządzenia wydaje się być powłoka ekranu podatna na zarysowanie – warto o tym pamiętać i razem z tabletem zamówić ochronne etui.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- WYGLĄD / JAKOŚĆ WYKONANIA8
- EKRAN7
- WYDAJNOŚĆ ZASILANIA7
- WYDAJNOŚĆ8
- OPROGRAMOWANIE9
- WYPOSAŻENIE7
ZALETY
|
WADY
|
Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl
Tablet zasługuje naszym zdaniem na wyróżnienie “Dobry zakup“.
Alternatywne propozycje
Szukając alternatywy dla Acer Iconia Tab A211 warto spojrzeć na dwa droższe modele firmy Acer. Model Iconia Tab A510 (A511), choć starszy i droższy, jest również nieco wydajniejszy, a do tego „uzbrojony został w mocniejszy akumulator. Jeżeli natomiast zależy Wam na ekranie o wyższej rozdzielczości, zainteresuje was na pewno tablet Iconia Tab A700 (A701), oferujący wyświetlacz Full HD.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W wadach nie powinno być o kamerze która nie dość, że jest tylko jedna to ma oszałamiające parametry 0.3 mpix
Uwaga na Iconie a211. Miałem go całe 3 godziny i wrócił do sklepu. Po silniejszym dotknięciu ekranu pod palcem i w różnych losowych miejscach rozlewała się tęcza. Wymiana na 4 kolejne sztuki …. się nie powiodła to samo. Radzę dobrze przetestować przed zakupem.
Natomiast sam tablet był zaje… szybki. S6000 jest wolniejszy, za to bez wad. Co firma to firma, choć mój 9 letni lapek acera chodzi 24h/7 i działa.
Moje dalsze testy pozwalają wyciągnąc wniosek, że podane w teście czasy pracy na baterii są zaniżone o ok 5%, szczególnie jesli chodzi o pracę z aktywnym modułem Wifi I 3g.
Posiadam A211 od kilku dni. Wcześniej miałem budżetowego tableta, czyli taniego chińczyka. Był to mój pierwszy tablet, teraz przyszedł czas na coś lepszego z większymi możliwościami.
Pierwsza sprawa to ekran- tu niestety A211 przegrywa troszkę z chińczykiem, bo chińczyk miał IPSa i różnicę widać, ale nie jest to na tyle kolosalna różnica, aby było tragicznie. O dziwo w A211 kąty widzenia są jak najbardziej ok, na pewno kolory są bardziej „wyblakłe”.
Jakość wykonania Acera jest bardzo wysoka i tu nie ma do czego się przyczepić. Budżetowy tablet po pewnym czasie skrzypiał, nie mówiąc o przypadkach odklejania się matrycy itp.
Prędkość działania A211 to już bajka. Chińczyk bardzo irytował mnie częstymi lagami, długim wczytywaniem stron www. Myślałem, że to wina internetu, połączenia wifi, ale to co pokazał Acer to inny świat. Tablet chodzi rewelacyjnie szybko, korzystanie z niego to czysta przyjemność, warta swojej ceny. Oczywiście rozumiem różnicę między jednym rdzeniem, a czterema i wniosek jest jeden- nigdy więcej jednego rdzenia 🙂
Oczywiście za A211 przemawiają jeszcze takie rzeczy jak 3g, pełnowymiarowe USB – może wydawać się zbędne, ale nie ma to jak przenosić dane na pendrive- szybko i wygodnie. Brak HDMI? W poprzednim tablecie z tego nie skorzystałem nigdy…obejdzie się!
Jakość połączenia wifi oceniam tylko po wskaźniku i tu jakby nie ma przewagi nad chińczykiem, czasami nawet mam wrażenie, że chińczyk pokazywał 1 kreskę więcej. 3g testowane na Areo2 i działa sprawnie, teraz mam blueconnecta i zasięg tylko edge, więc i prędkość nie jest zawrotna…ale sprzęt działa.
Acer jest dość ciężki, trzeba o tym wspomnieć i trzymanie go jedną ręką przez dłuższy czas jest dość niewygodne…Producent dał także bardzo ubogie wyposażenie- tablet, zasilacz i kabel usb. Szkoda, że ładowanie odbywa się tylko poprzez osobne gniazdo- przez USB nie podładujemy tableta. Do samochodu potrzebujemy osobną, dedykowaną ładowarkę za dużo PLNów. Na minus jest także bardzo krótki kabel od zasilacza, co np. utrudnia korzystanie podczas ładowania. W oprogramowaniu jest wiele dedykowanych aplikacji, które na starcie dezaktywowałem, bo do niczego mi nie będą potrzebne.
Wszelkie przyciski są umiejscowione bardzo intuicyjnie, pod klapką mamy miejsce na SIM i microSD. Z tyłu dwa głośniki. Jakość i głośność tableta jest przeciętna- mój poprzedni chińczyk miał lepszy dźwięk-w słuchawkach dla ścisłości.
Teraz najważniejsza, a mianowicie bateria. Wszyscy podają 3260 mAh. Z tego co wyczytałem, to są tam dwie komory 3260 co by chyba potwierdzało 24,10 Wh przy 3,7V… Piszę o tym, bo zapewne większość jak widzi 3260 mAh to jest przerażona, co taka mała bateria może robić w tablecie. Na razie miałem tylko 2 czy 3 ładowania, więc trudno mi na ten temat dużo powiedzieć, ale moje wstępne testy są takie: oglądania filmów z karty SD (przy wyłączonym 3g i wifi) ubytek 16%/h , internet przez 3g (zasięg edge) ubytek 15%/0,5h-tu chyba duże znaczenie ma odległość od nadajnika itp, oglądanie serialu po wifi około 15%/h…resztę będę dalej testował. Wg mnie rewelacji nie ma, ale nie jest też bardzo źle…
Acer Iconia A211,po trzech tygodniach od zakupu przestał działać automatyczny obrót ekranu.Po miesiącu przestało działać wszystko.Uruchomił się i zawiesił,następnie już nawet się nie włączył.Jak na miesiąc użytkowania to chyba jednak za wcześnie.Na tablecie żadnej ryski,pieszczony jak niemowle.Oddany do t-mobile,od 3 lutego żadnej informacji co się z nim dzieje,choć sprzedawca zapewniał że oczywiście wymiana na nowy.A miałem kupić samsunga 2,tylko nie było w salonie.Już nawet się nie zbliże do produktów tej firmy.Zapewnienia o średniej naprawie 2,5 dnia mija się z prawdą.
Tablet ma już Android w wersji 4.1 a jego wyniki w benchmarku są dużo wyższe. W An TuTu 12633. Częstotliwość wyświetlana przez programy systemowe to 4x 1,3 GHZ a nie 1.2 GHz jak podaje specyfikacja. Co dziwne na baterii pracuje dłużej niż 510.
Warto przeprowadzić inny benchmark (np Quadrant), żeby porównać wyniki – AnTuTu przeszło niedawno zmiany, które wpłynęły na wyświetlaną punktację, a więc w nowej wersji programu nawet dokładnie ten sam sprzęt uzyska wyższą ocenę.
według mnie cena za wysoka hdmi powinno być standardem w każdym tablecie który wychodzi
A jaki ten tablet jest tani, jak już za 100 zł więcej można kupić Asusa Transformera 32GB z 3G….
ASUS Transformer pierwszej generacji jest już na rynku jakiś czas – za rok cena A211 też będzie dużo niższa. 😉
Śmieszą mnie twierdzenia, że brak portu HDMI wynika z oszczędności – może podniosłoby to cenę tabletu o 20 zł więc nie przesadzajmy. Wynika to tylko i wyłącznie z pozycjonowania tabletu – gdyby miał wszystko nie potrzeba byłoby wydawać droższego modelu.
Dokładnie, opcje zawsze są, ale jednak wbudowany modem 3G to wygoda do netu i kropa. Fajnie, że ceny są niższe niż sugerowane bo widziałem, że w komputroniku ta wersja 3G jest za 1680-pare złociszy, nexus 10-calowy z 3G może jednak tyle nie kosztować, chyba, że google pozytywnie zaskoczą znowu 🙂
Dla mnie 3G nie musi być na wyposażeniu tabletu.
Jesli kupie wersje 32 gb to sd nie jest mi potrzebne, a 3g mam w telefonie przez tethering poszło by na tablet i wsio 🙂
Rzecz w tym, żeby nie musieć używać telefonu, kiedy chcesz skorzystać z tabletu. 😉
Ciężkie czasy nadeszły dla producentów tabletów po ofensywie Google…w tej cenie będziemy mieli 10 calowego Nexusa 10…w zasadzie teraz tylko Nexus 7 i 10 warto kupić 🙂
W tej cenie nie kupisz 10-calowego Nexusa z 3G i microSD. 😉
A po co komu micro SD w N10, skoro ten obsługuje nawet pasywne huby USB? 🙂