Unikalna konstrukcja, ciekawy design i doskonały ekran – Acer w Aspire R7 odważnie próbuje redefiniować pojęcie komputera osobistego, wprowadzając IPS i wysoką rozdzielczość wraz z ekranem dotykowym, dostarczając sporej ilości RAM-u i szybki procesor. Krótko mówiąc, idzie to w zdecydowanie dobrym kierunku.

Acer Aspire R7-571G

od: 1.949 zł »

• Ceneo od 2.074 zł w 1 sklepie
• Zobacz także w Allegro

• Media Expert: 2.000 zł
• RTV Euro AGD: 1.949 zł

REKLAMA, linki mogą kierować do podobnych produktów | więcej informacji »

Skrótem, czyli wideorecenzja Acer Aspire R7

Budowa i jakość wykonania

Innowacja goni innowację

Acer jako pierwszy w ostatnich miesiącach pokusił się o prawdziwą innowację – zwłaszcza funkcjonalną. Całość mierzy 377x245x29 milimetrów przy wadze 2,5 kilograma, co mieści się w standardzie 15,6-calowych laptopów. Otrzymujemy jednak dużo więcej, niż widać na pierwszy rzut oka. Dużo, dużo więcej.

Komputer wykonano z wytrzymałego stopu aluminium i magnezu, co nie tylko zabezpiecza przed uszkodzeniami mechanicznymi, ale zapewnia też dobrą dystrybucję nadmiaru ciepła. Producentowi nie chodzi jednak tylko o budowę, a o specyficzny zawias, opisywany jako Ezel. Mieliśmy już do czynienia ze zbliżoną formą, jednak żadna nie pozwalała na tak wielką swobodę regulowania położenia wyświetlacza przy zachowaniu świetnego wyglądu. Nie ma tu kabli, dodatkowych zaślepek… “Nie ma niczego”, cytując klasyka. Laptop prezentuje się nienagannie.

Ezel sprawia wrażenie solidnego. W trakcie testów monitor pozostawał w obranym położeniu niezależnie od okoliczności; przesuwanie go należy zresztą do bardzo przyjemnych doświadczeń, jako że nie musimy martwić się o nadmierny opór. Acer pozwala nam na pracę w kilku trybach: tabletu, laptopa hybrydowego (ekran zaraz przy klawiaturze), laptopa prawie-klasycznego (ekran w tradycyjnym miejscu), sprzętu do prezentacji (ekran odwrócony plecami do klawiatury).

Kolejna niespodzianka to jedyne w swoim rodzaju umiejscowienie touchpada, przy przesunięciu klawiatury w stronę użytkownika. Przestawienie się na taki tryb pracy zajmie nawet najtwardszemu konserwatyście może godzinę. Panel dotykowy dodatkowo usprawnia nawigację.

2,5 kilograma nie jest dużą wagą, choć nie możemy mówić o mobilności klasycznego ultrabooka. Aspire R7 będzie sprzętem idealnym do domu, idealnym do biura i zdatnym do przenoszenia, jeśli zajdzie taka potrzeba. Nie polecalibyśmy go natomiast osobom liczącym przede wszystkim na wygodę przy częstym podróżowaniu – nie tędy droga.

Na prawym boku R7 czeka na nas czytnik kart SD, port USB 2.0, przycisk do zmiany głośności, przycisk włączania, złącze zasilacza i Kensington Lock. Lewa strona, z kolei, to Mini DisplayPort, Mini HDMI, dwa gniazda USB i gniazdo słuchawkowe. Na frontowym i tylnym panelu nie znajdziemy żadnych portów, co wzmacnia minimalistyczną stylistykę produktu.

Akumulator

Pół nocy bez kabli

Czterokomorowa bateria litowo-polimerowa o pojemności 3560 miliamperogodzin nie pobije żadnych rekordów, ale wystarczy do większości zadań. Niżej znajdziecie szczegółowe wyniki naszych testów wytrzymałościowych, przeprowadzanych na ekranie o jasności ustawionej na równo 50% (czyli ok. 170 cd/m2).

Jak widzicie – nie jest źle, zważywszy na obecność dotykowego ekranu IPS o rozdzielczości Full HD i sporego dysku talerzowego. Czas pracy nie jest może tak rewelacyjny, ale z pewnością przeciętnemu użytkownikowi wystarczy. Pełne naładowanie baterii (ze stanu 8% do 99%) trwa niecałe trzy godziny.

Temperatura / hałas / wyposażenie

Może i bywa gorąco, ale nigdy w okolicy klawiatury

Przesunięcie klawiatury do przodu ma jeden, ogromny plus – jest chłodna. Zawsze. Przy najbardziej skomplikowanych stress-testach R7 grzał się wyłącznie na oddalonym od użytkownika obszarze; po obydwu bokach touchpada. Tam właśnie Acer umiejscowił większość podzespołów, pozostawiając obszar z klawiszami wolny od niekomfortowych, wysokich temperatur. Przekłada się to na świetną pracę i brak spoconych dłoni.

Powyższy zrzut wykonany został w trakcie akcji System Stability Test, przeprowadzonej przy pomocy aplikacji AIDA64. Jak widać, rdzenie procesora nagrzewały się do 93 stopni; odczuwalna temperatura była jednak dużo niższa. Przy wyższych temperaturach ogólnych, R7 uruchamiał swój system chłodzenia, którego średnia głośność to ok. 35 dB – to wartość nie odbiegająca od tego, co prezentuje większość laptopów na rynku.

Sygnowany przez Toshibę dysk twardy o pojemności 750 gigabajtów utrzymywał temperaturę na poziomie 40 stopni Celsjusza. Skoro już przy tym jesteśmy – niżej znajdziecie wykres wydajności dysku przy zapisie i odczycie plików różnego rodzaju.

Aspire R7 to również sensowne cztery głośniki, zgodne z systemem Dolby Home Theater v4. Głośność na poziomie 90 decybeli wystarczy nie tylko na spokojny seans filmowy, ale przyda się też wtedy, gdy wysiądzie domowy wzmacniacz. Małą imprezę bez problemu urządzisz opierając się tylko na membranach laptopowych. Sami zdziwieni byliśmy natężeniem głośności; przy maksimum, w pomieszczeniu średniej wielkości musieliśmy je sprowadzać o poziom niżej.

Osobną sprawą jest zakres częstotliwości; nie możemy liczyć tu na zintegrowany subwoofer, przez co niskie tony są wyraźnie spłaszczone. Niemniej jednak w kategorii głośników wbudowanych w komputer trudno o lepsze i, przede wszystkim, niecharczące na skrajnie wysokich wartościach. Kolejnym sprytnym rozwiązaniem jest zamiana kanałów stereo, gdy przestawimy ekran w tryb prezentacji.

Komputer pracuje pod kontrolą systemu Windows 8. Acer dostarcza sprzęt wraz z kilkoma preinstalowanymi aplikacjami, takimi jak Zinio i Next Issue (cyfrowe czytnie), Amazon Kindle, Skype, Acer Cloud czy Acer Clear.fi.

W zestawie, razem z laptopem, znajdziemy też prostą, bezprzewodową myszkę zasilaną baterią AA.

Ekran / klawiatura / gładzik

IPS o dużej rozdzielczości, dotyk i doskonała klawiatura

Wyprodukowany przez firmę AU Optronics (sygnatura AUO B156HAN01.2) 15,6-calowy ekran cechuje się rozdzielczością 1920×1080 pikseli, co przekłada się na doskonałe narzędzie do konsumpcji multimediów – i nie tylko, bo również przestrzeń potrzebna do pracy jest najzupełniej wystarczająca w porównaniu z najbardziej popularnym 1366×768.

Odwzorowanie kolorów stoi na świetnym poziomie, pokrywając przeszło 90% barw palety sRGB. Maksymalna jasność przy podpiętym zasilaczu równa jest 343 cd/m2 – zdecydowanie powyżej średniej, przy nierównomierności podświetlenia oscylującej w okolicach 10,5%. Z daleka od gniazdka, w trybie oszczędzania energii, Aspire R7 zaoferuje nam jasność na poziomie 107 kandeli na metr kwadratowy.

Wykonana przez AU Optronics matryca jest pokryta błyszczącą powłoką, ale dodano również dobrze działającą warstwą antyrefleksyjną. Przy intensywnym świetle zastanym wyświetlacz pozostawał czytelny i kontrastowy. Panel dotykowy działa doskonale, momentalnie reagując na polecenia i nawet najbardziej złożone gesty Windows 8.

Kąty widzenia są charakterystyczne dla dobrej klasy matryc In-Plane Switching: szerokie i świetne, niezależnie od ułożenia. Deformacja kolorów nie pojawia się nigdy, nawet spoglądanie na ekran z ukosa nie spowoduje blaknięcia barw. Można bez wahania stwierdzić, że nie jest to tani IPS i wystarczy w zupełności do zadań związanych z fotografią czy grafiką.

„Przesunięta” klawiatura sprawuje się świetnie

Długie klawisze Shift i Backspace, jednopiętrowy Enter – to obecnie przez wielu standard uznany za najwygodniejszy. Aspire R7 oferuje klawiaturę typu wyspowego, z niskim, twardym skokiem i trzystopniowym podświetleniem, którego użyteczność po zmroku jest wręcz nieoceniona. Klawiatura jest wygodna; nawet dłuższe teksty pisze się na niej przyjemnie, bez odczucia zmęczenia.

Touchpad ulokowano ponad klawiaturą, co jest pierwszym tego typu rozwiązaniem na rynku. Pozbawiony widocznych przycisków gładzik jest duży i wygodny, a przyzwyczajenie się do jego położenia zajmuje dosłownie chwilę. Zresztą, Acer stawia przede wszystkim na nawigowanie przy pomocy ekranu dotykowego, dodając touchpada jako narzędzie dla niezdecydowanych. Ale skoro już jest, to warto powiedzieć o wsparciu dla multidotyku i sporej precyzji, z jaką możemy nawigować kursorem.

Wydajność

Nadspodziewanie dobrze!

Sercem ekscentrycznego R7 jest dwurdzeniowy procesor Intel Core i7-3537U taktowany zegarem 2 GHz, wspierany przez 12 gigabajtów pamięci RAM na kościach DDR3 i duet Intel HD Graphic 4000 i nVidia GeForce 750M z pamięcią dwóch gigabajtów. To konfiguracja wystarczająca nie tylko do zaawansowanych prac biurowych, ale też pracy z materiałem multimedialnym – a nawet do większości gier, przy średnich ustawieniach.

1. Multimedia

W trakcie testów sprawdzaliśmy pliki multimedialne o następującej charakterystyce:

• mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
• mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
• mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
• mkv, 720p, h264, 3mbps, vorbis, napisy;
• mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
• mkv, 1080p, h264, 10mbps, dts;
• mts, 1080p, h264, 12mbps;
• mkv, 1080p, h264, 40mbps.
• mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps;
• mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps;
• mov, 4K (3840×2160), component YCbCr, 1,9gbps.

Każdy z nich udało się odtworzyć bez problemu.

2. Wydajność w pracy

3. Wydajność w grach

Podsumowanie, ocena i opinia

Acer Aspire R7 to konstrukcja niezwykła i nieoczekiwanie wydajna, będąca bardziej zbliżona do mobilnego komputera typu AiO, niż do klasycznego ultrabooka. Nie chodzi jednak o masę, a o komfort pracy, jaki związany jest z opartym na zawiasie Ezel wyświetlaczu IPS. Za ok. pięć tysięcy złotych otrzymujemy laptopa, który sprawdzi się i podczas pracy, i podczas zabawy – polecamy jednak korzystać z niego przede wszystkim w domu lub biurze. 2,5 kilograma wagi nie jest szczególnie dużą wartością, ale dzień w dzień trudno będzie taki (dodatkowy) ciężar unieść.

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

Laptop zasługuje naszym zdaniem na wyróżnienie “Wybór redaKcji“.