Acer Liquid S1 Duo to kolejny przedstawiciel phabletów – największych słuchawek w rodzinie smartfonów. Od takich telefonów oczekujemy przede wszystkim wysokiej wydajności i dobrej jakości – czy S1 Duo spełni nasze wymagania? Sprawdźmy.

Acer Liquid S1

od: 499 zł »

• Ceneo od 499 zł w 2 sklepach
• Zobacz także w Allegro

REKLAMA, linki mogą kierować do podobnych produktów | więcej informacji »

Specyfikacja techniczna Acer Liquid S1 Duo

Skrótem, czyli wideorecenzja Acer Liquid S1 Duo

• Zobacz inne maniaKalne wideorecenzje na YouTube

Konstrukcja / wygląd / jakość wykonania

Przyciski, które nie mogą znaleźć swojego miejsca

Wyglądem S1 nie powala. To niezły, prosty i funkcjonalny design produktowy, ale brakuje mu tego „czegoś”, co sprawi że będzie wzbudzał pożądanie. Telefon jest dość spory, z bryłą zamykającą się w wymiarach 163 x 83 x 9,5 mm, a przy tym też trochę ciężkawy – nasza waga pokazała 197 gramów.

Z przodu znajdziemy przede wszystkim ekran o przekątnej 5,7″, pod nim przyciski Androida. U góry oczywiście głośnik do rozmów, przednia, dwumegapikselowa kamera i czujnik światła. W pudełku z telefonem znajdują się, do wyboru wedle naszego gustu, dwa tylne panele – czarny i biały. Wykonane są, podobnie jak większość elementów phabletu, z gładkiego plastiku o matowej fakturze.

Po bokach znajdziemy przyciski blokady ekranu/wyłącznika i regulacji głośności. Nie są najlepiej wykonane i pełnią tutaj dodatkową, niekoniecznie pożądaną, funkcję telefonu-grzechotki. Pasowania w obudowie są zbyt duże i mają spore luzy w mocowaniu, co w efekcie daje wrażenia taniej, chińskiej zabawki, a nie phabletu za 1400 złotych. Tylna obudowa też lubi czasem zatrzeszczeć, a to nie może być postrzegane inaczej, niż jako wada.

Z tyłu znajdziemy także aparat o rozdzielczości 8 Mpix i całkiem niezły głośnik, który osiąga około 78 dB, oferując przy tym bardzo dobrą jakość dźwięku. Złącza w obudowie to standardowo mini jack i micro USB.

Ekran

5,7 cala w parze z 720 x 1280 pikseli 

Phablety tej klasy mogą zazwyczaj pochwalić się dużym i wyraźnym ekranem – tak jest też tutaj. Przekątna 5,7″ połączona z rozdzielczością 720p daje gęstość pikseli równą 257,65 DPI, co zapewnia bardzo wysoką czytelność ekranu.

Matryca ekranu to IPS, ale który charakteryzuje się nieco gorszymi kątami widzenia niż znane nam modele z taką matrycą. Wyświetlana treść pozostaje czytelna także pod większym kątem, ale pojawia się wtedy o wiele za dużo bieli, żółci i szarości. Samo odwzorowanie barw przy spojrzeniu na wprost lub pod małym kątem stoi już na wyższym poziomie.

Co się chwali, maksymalna jasność rzędu 407 cd/m2 da satysfakcjonującą widoczność w słońcu. Minimalne 56 cd/m2 w ciemnym pomieszczeniu wystarczy, ale już w całkowitym mroku będzie jednak wartością zbyt wysoką dla komfortowego czytania czy przeglądania sieci.

Akumulator

Bez niespodzianek

Akumulator, który zasila Acera to litowo-jonowe ogniwo o pojemności 2400 mAh. Optymalizacja układu pod względem pracy baterii stoi na przeciętnym poziomie, pozwalając na 7-8 godzin przeglądania Internetu, ale już tylko ledwie ponad dwie godziny rozmowy przez Skype i, o dziwo, wedle naszych testów tylko 5 godzin oglądania filmów przy wyłączonym Wi-Fi.

Wszystkie testy jasności przeprowadziliśmy przy ustawieniu dającym wartość równą 120 cd/m2. Czas ładowania przez dołączony adapter wynosi około dwie i pół godziny; ładowanie przez USB trwa prawie dwukrotnie dłużej.

Aparat i filmowanie

8 megapikseli i filmy w Full HD

Po doświadczeniach z obudową nie liczyłem już na aparat, ale ten okazał się jednak modułem całkiem solidnym. S1 nie może co prawda aspirować do miana smartfonu fotograficznego, ale zdjęcia są na dość przyzwoitym poziomie.

Autofocus czasem się gubi, nie udało mi się też odpowiednio ustawić ostrości robiąc zdjęcie obiektu blisko obiektywu – w każdym przypadku kamera wybierała tło (książkowy przykład złego ustawienia ostrości). Obrazy obiektów w większej odległości też nie są ostre jak brzytwa, widać lekki efekt mydła lub postrzępione krawędzie.

Obiektyw cechuje się jasnością f/2.0 i ogniskową długości 4 mm, która odpowiada „prawdziwemu” obiektywowi o ogniskowej 30 mm, dając podobną perspektywę. Kolory odwzorowywane przez matrycę są całkiem blisko naturalnych, ale na pewno są lekko podbite.

Kamera pozwala na kręcenie filmów w jakości Full HD przy 30 klatkach na sekundę. Liczba klatek jest faktycznie zachowana, podobnie jak rozdzielczość – nikt nas tutaj oszukać nie próbuje. Obraz jest płynny, ale przydałaby się lepsza stabilizacja – nie jestem niestety jednym ze snajperów, którym ręka ani drgnie, co widać na filmie. Myślę, że znaczna większość ludzi ma ten problem, dlatego obecność systemu niwelującego ruchy ręki jest konieczna, jeśli chcemy w ogóle myśleć o dobrej kamerze w telefonie.

Przykładowe zdjęcia

Przykładowy film

Jakość rozmów

Przeciętna z plusem

Aplikacja do wykonywania połączeń głosowych nie została w żaden sposób zmieniona względem stockowego Androida, a więc zachowała powszechnie znaną funkcjonalność, nie zyskała też żadnej nowej. Łatwo dostaniemy się więc do kontaktów, szybko podejrzymy ostatnie połączenia i wybierzemy numer na klawiaturze numerycznej.

Jakość rozmowy nie wyróżnia się na tle średniej rynkowej. Połączenie nie zostaje przez przypadek zerwane, zasięg nie jest też szczególnie słaby, ale mikrofon i głośnik nie niwelują całkowicie szumów z otoczenia – naszego i osoby po drugiej stronie słuchawki.

Producenci słuchawek z systemami krystalicznie czystej mowy z reguły decydują się na dwa mikrofony w telefonie – jeden służy do rozmów, drugi zbiera dźwięk otoczenia. Kiedy nałożymy sygnał rozmowy i sygnał samego tła, ale w odwróconej fazie niepożądane częstotliwości zniosą się, pozostawiając jedynie sam głos – jedyny sygnał, którym jedno nagranie różni się od drugiego. Tutaj niestety nie mogę stwierdzić, czy taki system działa – słychać jakieś filtrowanie, ale o wiele za dużo niepożądanych dźwięków przedostaje się do naszego rozmówcy.

Wydajność

MediaTek MT6589T z czterema rdzeniami

Acer Liquid S1 Duo nie jest aż tak wydajny, jak topowe phablety konkurencji, ale jako duży smartfon wypada nawet nieźle. Nowy MediaTek osiąga częstotliwość taktowania na poziomie 1,5 GHz na wszystkich czterech rdzeniach, a działa w komplecie z układem graficznym PowerVR SGX544 i 1 GB RAM. O ile sam SoC jest całkiem wydajny, to przydałby mu się większy zapas pamięci RAM – w obecnym układzie gry wczytują się odrobinę przydługo.

Telefon w ekranach aplikacji działa szybko, podobnie rzecz się ma w aplikacjach, a dzięki czterordzeniowemu procesorowi S1-ka bardzo dobrze radzi sobie z wieloma zadaniami na raz. Jeśli chcemy rozmawiać o grach, to trzeba na wstępie zaznaczyć, że w niektórych grach telefon blokowany jest już na poziomie sklepu Google – pod pretekstem niekompatybilności, nie pozwolono mi pobrać Real Racing 3, czy Asphalta 8: Airborne. Wszystkie gry 2D, Death Trigger 2, Death Dome i Modern Combat 4 chodziły jak należy, choć w MC4 ładowanie poziomów mogło by trwać krócej.

Na tylnym panelu widnieje znaczek „DTS”, a jednak telefon nie potrafił odtworzyć naszych próbek z dźwiękiem DTS.

Software / funkcjonalność

Wielozadaniowość i niezły moduł Wi-Fi

Na pokładzie Liquid S1 Duo znalazł się Android w wersji 4.2.2 z rozszerzoną przez Acera funkcjonalnością. Producent dumnie nazywa to interfejsem „Float UI”, a chodzi tu w zasadzie wyłącznie o dodanie do systemu pływających aplikacji, które mogą uruchamiać się na innych. Wygląda to podobnie jak okienka w desktopowym Windowsie i tak też się zachowuje, jako że możemy zmieniać rozmiar okienek, przenosić po ekranie lub przełączyć w tryb ekranowy – zrobimy tak między innymi z aplikacją Telefon, Mapy, Kalkulator, Notatki, a nawet Aparat.

Zaskoczeniem jest moduł Wi-Fi bardzo dobrej jakości, który nie dość, że oferuje szybki transfer, tak też odbiera silny sygnał z routera.

Za łączność bezprzewodową odpowiada tutaj także Bluetooth 4.0, a do tego modem 3G – testowy telefon obsługuje Dual SIM, z czego jedna karta odpowiada za połączenia WCDMA, druga za GSM. GPS łączy się z satelitami szybko, choć potrafi chwilami się pogubić, przez co w aplikacjach takich jak Endomondo nasza droga czasem będzie połączeniem punktu przed utratą zasięgu i po – zamiast łuku dostaniemy prostą linię itd.

W telefonie znajduje się 8 GB pamięci użytkowej, ale do naszej dyspozycji pozostawiono około 5 GB – bardziej wymagającym użytkownikom przyda się więc możliwość rozszerzenia pamięci kartą micro SD. Jeśli chodzi o USB OTG to niestety wiele na tym polu nie zdziałamy – phablet nie wykazał chęci współpracy z jakimkolwiek urządzeniem zewnętrznym.

Podsumowanie / ocena / opinia

Najtańszy z największych?

Acer modelem Liquid S1 Duo chce pokazać, że telefon z bardzo konkretnym rozmiarem ekranu nie musi wcale kosztować dwóch tysięcy złotych. Stworzył więc relatywnie wydajny phablet, ale w cenie niewiele wykraczającej ponad 1400 złotych, co w przypadku tego segmentu uchodzi raczej za pułap budżetówek, niż flagowców.

Cięcia widać na pewno w jakości wykonania obudowy, ale jeśli faktycznie zależy nam na ponad 5-calowym ekranie, to o alternatywę będzie ciężko – patrząc przez pryzmat ceny oczywiście. Choć konstrukcja nie jest pozbawiona wad, to ogółem jest to telefon ciekawy. Wyraźny ekran i przyzwoita wydajność mogą przyciągnąć klientów, wśród których znajdą się być może też fani mobilnego grania – rozmiar phabletów sprawia, że najlepiej spisują się w roli podręcznej konsoli.

Odpowiadamy na pytania Czytelników

Lol2: Jak bateria 2400mAh (przy tak dużym ekranie) sobie radzi? Czy wystarczy na jeden dzień intensywnego działania?

Ogólną wydajność widać w testach, a w praktyce przekłada się to na dzień intensywniejszego użytku, ale w granicach rozsądku – powiedzmy przy cały czas uruchomionym 3G, sprawdzaniu maila co jakiś czas, dość częstym przeglądaniu Internetu i tak dalej. Jeśli zaczniesz grać to do końca dnia możesz już nie dotrwać – 4-5 godzin ciągłej gry to maksimum.