Acer od zawsze był wśród liderów branży komputerowej, podczas gdy nigdy na dobre nie udało mu się ugruntować swojej pozycji w segmencie smartfonów. Mimo kilku udanych wypadów na nieznane tereny telefonów komórkowych, tajwańskiemu gigantowi do tej pory nie udało się podbić serc konsumentów. Po ostatnich targach MWC sytuacja ta może się zmienić. Oto bowiem Acer szarżuje z dwoma nowymi urządzeniami, które nie dość, że kosztują niewiele, to na dodatek mają cechy wyróżniające je na tle konkurencji.
Liquid E3 i Liquid Z4 to dwa nowe smartfony pokazane przez Acera podczas największych targów branży mobilnej w Barcelonie kilkanaście dni temu. Oba smartfony mają być wyjątkowo tanie – ich ceny oszacowano odpowiednio na 200 i 100 euro. Czy to wystarczy, by przekonać do siebie wybrednego konsumenta? Niezupełnie, ale…
Małe co nieco
Dwa nowe modele smartfonów Acera mają wyznaczać zupełnie nowy standard, który od tej pory ma być cechą charakterystyczną Tajwańczyków. Ich komórki mają być przede wszystkim tanie, przy okazji dobrze wyposażone i solidnie wykonane. Acer chce, by, mimo że urządzenia te nie będą mogły konkurować z iPhonem 5C czy Xperią Z2 pod względem wykonania, miały wzorowy stosunek jakości do ceny. Innymi słowy, producent zapewnia, za odpowiednio 450 i 900 zł niczego lepszego na rynku nie znajdziemy.
Patrząc na to, co szykuje tajwańskie konsorcjum, nietrudno się nie zgodzić z tą prostą zależnością. Smartfony mają być dostępne w Europie w naprawdę przystępnych cenach, można przypuszczać, że wielu operatorów sieci komórkowych będzie je oferować w najpopularniejszych i najtańszych planach taryfowych. W przypadku Liquida Z4, a tym bardziej E3, nadana łatka „smartfona za złotówkę” bynajmniej nie jest określeniem pejoratywnym.
Czy jest się czym zachwycać? Niby nie, bo nowe Liquidy to typowe, androidowe komórki z niskiej półki cenowej. Liquid Z4 ma 4-calowy ekran TFT, dwurdzeniowy procesor Cortex A7 o częstotliwości pracy 1,3 GHz, 1 GB RAM-u, 4 GB wbudowanej przestrzeni dyskowej oraz Androida 4.2.2. Krótko mówiąc: nic, czego w tanim smartfonie nie można by się spodziewać. Jeżeli Acerowi faktycznie uda się przenieść jego cenę (99 Euro) na polską ziemię, hit sprzedaży murowany.
Prawdziwym odkryciem jest druga z nowości Acera na MWC 2014, czyli Liquid E3. Telefon ma 4,7-calowy ekran pracujący w rozdzielczości 1280 x 720 pikseli, nie obraża użytkownika jakością generowanych obrazów i responsywnością. Wręcz przeciwnie, czterordzeniowy procesor o taktowaniu 1,2 GHz, 1 GB pamięci RAM i 4-gigabajtowa przestrzeń na prywatne dane, to na tę chwilę niezbędne minimum do komfortowej pracy. Warto odnotować, że urządzenie działa bardzo płynnie, a zainstalowany Android 4.2.2 (obiecano aktualizację do wersji 4.4 KitKat, ale nie wiadomo kiedy dokładnie) steruje całością prawidłowo. Każdy użytkownik doceni również ciekawe funkcje, wśród których można odnaleźć predefiniowane tryby użytkowania (Dziecko, Senior, Prywatny) oraz umieszczony na tylnym panelu obudowy przycisk podobny do tego znanego z LG G2. Obsługuje on technologię Acer Rapid, która pozwala na uruchomienie podręcznego menu lub aplikacji aparatu.
Acer Liquid E3, kiedy trafi do sprzedaży, będzie pierwszym na rynku smartfonem wyposażonym w przednią lampę błyskową. Pozwoli to nie tylko na wykonywanie lepszych i ostrzejszych zdjęć typu „selfie”, ale i choćby fotografowania otoczenia i wideorozmów. To coś, czym żaden inny smartfon na rynku, a zwłaszcza taki za ok. 900 zł nie będzie mógł się pochwalić. Podczas testowania jakości wykonywanych fotografii w targowej rzeczywistości , dało się generalnie stwierdzić, że system działa naprawdę dobrze. Umieszczenie lampy błyskowej obok przedniego aparatu to prosty trik, na który zapewne wielu konsumentów czekało. Liquid E3 może okazać się hitem sprzedażowym szczególnie w krajach z wysoko rozwiniętą technologicznie młodzieżą. Młodociani amerykanie, którzy ubóstwiają „selfie” będą zachwyceni.
Podwójny strzał w dziesiątkę
Wiele wskazuje na to, że nowe smartfony Liquid E3 i Z4 okażą się prawdziwymi hitami sprzedaży. Wszystko zależy jednak od Acera, który ma władzę nad ostatecznym kształtem sprzedawanych urządzeń. Dobry kierunek wskazała firma MODECOM, która zaprezentowała oparty na platformie BayTrail tablet z bezprzewodową klawiaturą, Windowsem 8.1 i pakietem Office 2013 na pokładzie za jedyne 899 zł. Jeżeli Tajwańczykom uda się przenieść taki typ marketingu do świata smartfonów, operatorzy sieci komórkowych będą im jeść z ręki.
Niezależnie od prywatnych sympatii, warto trzymać kciuki za powodzenie Acera w segmencie smartfonów w Polsce i całej Europie, bo dzięki temu – tak jakby znikąd – Samsungowi, HTC, LG, Sony, a być może nawet i Apple, może wyrosnąć poważny konkurent. Coraz to lepsze smartfony Lenovo pokazują, że jest to możliwe. Acer wie zatem jaką ścieżką powinien podążać.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie przesadzajmy JB 4.2 mało różni się od KK 4.4 – zauważalna jest różnica jedynie przy sprzętach z 512MB RAM – nie ma apek które koniecznie wymagają KK.
Mnie Acer przekonuje całkiem rozsądną specyfikacją – oraz rozmieszczeniem klawiczy – gdzie wstecz jest po lewej (tak samo jak w Nexus 7) co zmniejszy ilość odruchowych pomyłek w moim przypadku.
Dobry kierunek wskazała firma MODECOM, która zaprezentowała oparty na platformie BayTrail tablet z bezprzewodową klawiaturą, Windowsem 8.1 i pakietem Office 2013 na pokładzie za jedyne 899 zł.
Niech Acer zrobi cos podobnego a będę pierwszym klientem 🙂
Tablet z Windowsem wspomniany na końcu juz mnie zainteresował.
Jakby Acer wypuścił cos podobnego, to będę ich pierwszym klientem 🙂
Zapowiada się dobrze ale Android JB4.2 raczej nic dobrego nie wróży aby był sukces .
Uważam że Acer powinien się skupić na ofercie najnowszej z MS Windows Phone’8 i tabletach 8 cali z MSwin8.1 bo wszystko leży i kwiczy a wyboru nie ma