Kiedy Acer Aspire Timeline Ultra M5 (sygnowany oznaczeniem M5-481TG) zawitał do naszej redaKcji, szybko zrozumieliśmy że mamy do czynienia z notebookiem wyjątkowym – swoistą hybrydą łączącą klasyczne laptopy z poręcznymi i smukłymi Ultrabookami. Po kilkunastu dniach spędzonych z tą ciekawą maszyną, dzisiaj możemy jako pierwsi na świecie zaprezentować Wam właściwy test i i wydać finalną opinię na temat komputera. Czy warto kupić Acer Aspire Timeline Ultra M5? Po odpowiedź zapraszam poniżej.
Wideo recenzja Acer Ultra M5
Specyfikacja Acer Ultra M5
Ogólne
|
Data premiery | 01.2012 |
Seria | Acer Aspire Timeline Ultra | |
Budowa
|
Wymiary | 340 x 246 x 23 mm |
Waga | 1,8 kg | |
Materiał | Stop magnezu + plastik | |
Kolor | Srebrny | |
Kluczowe podzespoły
|
Procesor | Intel Core i7-3517U 1,90 GHz |
Ivy Bridge, TDP 17W, 4 MB cache | ||
GPU | Zintegrowana Intel HD Graphics 4000 | |
nVidia GeForce GT 640M LE 1 GB DDR5 | ||
RAM | 4 GB | |
DDR3 (1333 MHz) | ||
Płyta główna | Acer (chipset Intel ID1E57) | |
Ekran
|
Rozmiar | 14″ |
Rozdzielczość | 1366 x 768 pikseli | |
Model | LG LP140WH7-TSA1 | |
Powłoka | Błyszcząca (Glare) | |
Pozostałe
|
Dysk twardy | SanDisk SD5SF2256G1014E | 256 GB, SSD |
Napęd DVD | DVD+R DL | |
Interfejsy sieciowe | Broadcom BCM57780 10/100/1000 MBit | Atheros AR5BWB222 802.11 b/g/n | Bluetooth 4.0 |
Złącza | 1 x słuchawki | |
2 x USB 3.0 | ||
1 x HDMI | ||
czytnik kart SD/SDHC/SDXC | ||
Kamera | 1,3 Mpix | |
System operacyjny | Windows 7 Home Premium 64-Bit | |
Bateria
|
Typ/pojemność | akumulator litowo-jonowy, zintegrowany |
Pojemność | 54 Wh |
Laptop dla biznesmena
Acer Aspire Timeline Ultra M5 na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się z tłumu – stonowana kolorystyka, stalowy kolor i klasyczna sylwetka jasno dają do zrozumienia, że ten sprzęt dedykowany jest ludziom szukającym funkcjonalnego narzędzia pracy, a nie stylowej zabawki. Pomimo to, laptop równie dobrze prezentować się będzie na biznesowym spotkaniu, jak i w zaciszu domowego salonu – wszystko za sprawą smukłej linii i obudowy wykonanej ze szczotkowanego stopu magnezu i plastiku. Projektantom Acera udało się tym samym w sensowny sposób połączyć tradycją stylistykę notebooków biznesowych i nowoczesny design, znany z Ultrabooków.
Przy wymiarach 340 x 246 x 23 mm i wadze 1,8 kg, sprzęt jest lekki i poręczny – może nie aż tak, jak najnowsze komputery z rodziny Aspire S, ale i tak gabaryty maszyny przyjemnie zaskakują. Na uwagę zasługuje pulpit roboczy, podobnie jak pokrywa komputera, w całości wykonany ze stopu magnezu – jest przyjemny w dotyku i łatwo utrzymać go w czystości, co docenią szczególnie Ci mobiManiacy, którzy nie przepadają za zostawianiem widocznych odcisków palców przy każdym dotknięciu komputera.
Klapa Ultra M5 jest dobrze wyważona i można ją swobodnie podnieść jednym palcem. Niestety z powodu swojej niedużej grubości, jest bardzo podatna na nacisk – wystarczy lekko przycisnąć pokrywę notebooka, by wywołać zaburzenia pracy ekranu. To choroba na którą cierpią niemal wszystkie ultra mobilne maszyny. Warto za to pochwalić projektantów za świetnie opracowany system zawiasów, które pozwalają na uchylenie klapy komputera o 160 stopni – rzecz nieczęsto spotykana w laptopach w dzisiejszej dobie.
Plastikowa ramka okalająca ekran jest matowa i utrzymana została w tej samej kolorystyce, co pulpit roboczy i klapa – niestety w wypadku ekranu projektanci nie byli już tak łaskawi i w efekcie dostaliśmy silnie refleksującą matrycę typu glare.
Prawie 10 godzin na jednym ładowaniu!
Ultra M5 wyposażony został w zintegrowany z obudową akumulator litowo-jonowy (54 Wh) – producent w informacji prasowej zapewniał, że takie rozwiązanie w połączeniu z funkcję Acer Green Instant On, umożliwiającą szybkie uruchamianie oraz wznawianie pracy, pozwoli na ponad 8 godzin przy zasilaniu bateryjnym. Jak w praktyce wypadają te deklaracje? W czasie testów uzyskaliśmy następujące wyniki (rozładowanie do 5%):
- 582 minuty (9 godzin i 42 minuty) dla komputera obciążonego w sposób niewielki. Parametry: wyłączona łączność WiFi, jasność ekranu zmniejszona do 30%, wyłączone wygaszanie wyświetlacza, uruchomiony edytor dokumentów i czytnik PDF, obciążenie procesora nie przekraczało 28%. Przykładowy scenariusz wykorzystania: praca z dokumentami, czytanie e-booków.
- 234 minuty (4 godziny i 40 minut) pracy dla komputera funkcjonującego w sposób przeciętny. Parametry: włączona łączność WiFi, aktywne połączenie z siecią (internetowe radio), jasność ekranu zmniejszona do 30%, wyłączone wygaszanie wyświetlacza, uruchomione odtwarzanie pliku wideo w rozdzielczości Full HD, obciążenie procesora nie przekraczało 28%. Przykładowy scenariusz wykorzystania: oglądanie filmów, aktywne przeglądanie zasobów Internetu.
- 107 minut (1 godzina i 47 minut) dla komputera obciążonego w sposób mocny. Parametry: włączona łączność WiFi, aktywne połączenie z siecią (internetowe radio), jasność ekranu ustawiona na 100%, wyłączone wygaszanie wyświetlacza, uruchomiony Benchmark Battery Eater, procesor obciążony w 100%. Przykładowy scenariusz wykorzystania: granie, zaawansowana obróbka mediów.
Timeline Ultra M5 zasługuje na pochwałę – blisko 10 godzin w najbardziej oszczędnym trybie i 4 godziny i 40 minut przy normalnym wykorzystaniu komputera, to wynik bardzo pozytywny. Notebook Acera tym samym na głowę bije energooszczędne Ultrabooki (jak choćby Toshiba Portege Z830 czy Samsung NP900X3A), będąc przy tym od nich tylko nieznacznie mniej poręcznym.
Cichy i chłodny
Kultura pracy laptopa Ultra M5 przyjemnie nas zaskoczyła. Pomimo relatywnie mocnych podzespołów, temperatura obciążonego komputera pozostawała na rozsądnym poziomie, który nie przeszkadzał w komfortowej pracy z notebookiem. Po części jest to zaletą sensownie pomyślanych kanałów wentylacyjnych (główny wylot powietrza ulokowany został z tyłu maszyny, dzięki czemu można M5 trzymać spokojnie na kolanach), a po części konstrukcji obudowy – choć pulpit roboczy i klapa wykonane zostały ze stopu magnezu, to już jednostka zasadnicza to sam plastik, w którym nie brakuje otworów wentylacyjnych.
Skuteczne chłodzenie nie pociąga za sobą na szczęście dyskomfortu spowodowanego wysokim poziomem hałasu. Pracujący na maksymalnych obrotach wiatrak jest oczywiście słyszalny, ale generowany dźwięk jest na tyle niski, że praktycznie nie przeszkadza w pracy.
14-calowy ekran jest niezły
Acer wyposażył Ultra M5 w 14-calowy wyświetlacz produkcji koncernu LG, sygnowany oznaczeniem LP140WH7-TSA1. Rozdzielczość 1366 x 768 pikseli spokojnie pozwala na komfortową pracę z dokumentami i przeglądarką, a kąty widzenia w poziomie są bardzo użyteczne. Nieco gorzej wypadają osiągi ekranu w pionie – tutaj wypaczenie kolorów widoczne jest już przy odchyleniu rzędu 30 stopni.
Powłoka ekranu jest błyszcząca, co w sprzęcie tej klasy zazwyczaj jest wadą. Niechciane refleksy i efekt lustra to szara codzienność w wypadku Ultra M5. Sytuacji nie ratuje również maksymalny poziom podświetlenia (235 cd/m2), który na dodatek nie nie jest specjalnie równomierny (odchyły rzędu 23 cd/m2).
Wygodna klawiatura, kiepski touchpad
Klawiatura często bywa piętą achillesową mobilnych maszyn tajwańskiego producenta. Na szczęście Aspire Timeline Ultra M5 nie potwierdza tej reguły. Projektanci postawili na rozwiązanie typu wyspowego, z długimi klawiszami Shift i jednopiętrowym Enterem. Blok strzałek został wydzielony, co z pewnością ułatwi bezwzrokową obsługę komputera. Płytki klawiszy mają zaokrąglone narożniki i wyczuwalny, ale sprężysty skok, dzięki czemu pisanie jest bardzo wygodne.
Całości dopełnia duży clickpad, czyli połączenie płytki dotykowej z przyciskami myszy. Niestety, ten akurat pomysł w praktyce wypada blado. Choć do poziomu czułości i właściwości ślizgowych touchpada przyczepić się nie można, to już fakt, że ukryte pod gładzikiem przyciski nie zostały wyłączone z pola wrażliwego na dotyk może przeszkadzać. Dlaczego? Próbując kliknąć cokolwiek jednocześnie przesuwamy kursor (system interpretuje dotyk niezależnie od naciśnięcia przycisku), co w wielu wypadkach utrudnia nawigację i obsługę komputera. Drobny, ale bardzo irytujący błąd.
Prawie jak Ultrabook…
Acer Aspire Timeline Ultra M5 z założenia ma być komputerem zawieszonym w połowie drogi między klasycznymi laptopami i nowoczesnymi Ultrabookami. Dobrze widać to po wyposażeniu notebooka. Wewnątrz maszyny znajdziemy na przykład dysk SSD (mowa tu o konfiguracji M5-481TG) o rewelacyjnej wydajności i pojemności 256 GB – pod tym względem M5 bije nawet dużo droższych konkurentów na głowę.
Smukła sylwetka komputera wymusiła na projektantach rezygnację z niektórych portów – z boku maszyny znajdziemy tylko czytnik kart SD/SDHC/SDXC i wyjście słuchawkowe, a na tył trafiły zaledwie 2 gniazda USB (na szczęście w standardzie 3.0) i złącze HDMI. Co ciekawe, choć zabrakło nadal popularnego portu VGA, to znalazło się miejsce dla optycznego napędu DVD+R DL – rzeczy w Ultrabookach niespotykanej.
Z interfejsów komunikacyjnych Acer Aspire Timeline Ultra M5 wyposażony został w moduł WiFi (Atheros AR5BWB222) w standardzie b/g/n, kartę Ethernet (Broadcom BCM57780 10/100/1000 MBit) i Bluetooth 4.0.
Wyposażenie uzupełnia kamerka o rozdzielczości 1,3 Mpix, której jakość nie odbiega od standardów w tym segmencie oraz przyzwoity mikrofon, który dobrze zbiera dźwięk i pozwala na swobodną konwersację również w głośnych miejscach. Na koniec tego podpunktu wspomnieć wypada jeszcze o głośnikach, które należą do systemu Dolby Home Theater i noszą sygnaturę „Professionally Tuned”, co gwarantować ma ich wysoką jakość. W praktyce głośniki prezentują się jednak raczej przeciętnie – dźwięk jest płaski i wyraźnie pozbawiony basów, za to stosunkowo głośny.
…ale dużo wydajniejszy
O ile w wypadku wyposażenia Timeline Ultra M5 przypominał Ultrabooka, o tyle w wypadku kluczowych podzespołów i ich wydajności jest o klasę wyżej. Sercem maszyny w testowanej przez nas konfiguracji M5-481TG jest procesor z najnowszej generacji Ivy Bridge – model Intel Core i7-3517U o taktowaniu 1,90 GHz. Do tego dochodzą 4 GB pamięci DDR3 (1333 MHz) oraz duet kart graficznych – zintegrowanej Intel HD Graphics 4000 oraz dedykowanej nVidia GeForce GT 640M LE 1 GB DDR5.
Procesor nowej generacji pracuje bardzo stabilnie – nawet przy kilkugodzinnym 100-procentowym obciążeniu nie wystąpiło zjawisko throttlingu, częstotliwość taktowania utrzymywała się w granicach 2,7 GHz (ze sporadycznymi skokami do blisko 3 GHz), a temperatura układu nie przekraczała 66 stopni (w czasie normalnej pracy procesor osiągał zazwyczaj około 50 stopni). Według oceny systemu Windows 7, sprzęt zasługuje na 5,9 pkt – poniżej znajdziecie szczegółowe wyniki dla tego, oraz trzech innych popularnych benchmarków: Nova Bench, PC Mark 7 i PC Mark Vantage.
W przeciwieństwie do Ultrabooków, smukły Ultra M5 dobrze radzi sobie także w grach. Technologia nVidia Optimus pozwala na automatyczne przełączenie maszyny z trybu energooszczędnego (w którym pracuje tylko karta Intel HD Graphics 4000) w tryb wydajny, gdzie pierwsze skrzypce odgrywa GeForce GT 640M LE 1 GB DDR5. W efekcie na notebooku spokojnie można uruchomić zaawansowane tytuły i to nierzadko na najwyższych ustawieniach – przykładem mogą być zeszłoroczne produkcje DeusEX: Human Revolution i Brink, w których nie narzekaliśmy na płynność rozrywki. Potwierdzają to również benchmarki 3DMark11, 3DMark Vantage i Cinebench 11.5
Acer Aspire Timeline Ultra M5 – ocena i opinia
Najnowszy notebook tajwańskiego producenta to rewelacyjny sprzęt dla osób szukających sensownej alternatywy dla Ultrabooka. Choć nieco większy i masywniejszy niż seria S, oferuje dużą wyższą wydajność i jest przy tym zaskakująco energooszczędny. Kluczowe wady tego urządzenia to przede wszystkim błyszcząca matryca i brak modemu 3G/4G – gdyby nie to, moglibyśmy spokojnie napisać, że Acer Aspire Timeline Ultra M5 to idealny komputer mobilny. Tak czy inaczej – zdecydowanie polecamy jego zakup. Warto!
ZALETY
|
|
WADY
|
|
Ocena
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 5 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 3 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 5 jest notą najwyższą. Wszystkie oceny cząstkowe są sumowane, a ich średnia stanowi ocenę całkowitą.
Składowe |
Ocena cząstkowa
|
Ocena całkowita
|
Budowa i wyposażenie
|
|
4.1
|
Funkcjonalność
|
|
4.3
|
Ocena końcowa
|
4.20
|
|
Werdykt maniaKa
Ten sprzęt jest dla Ciebie jeśli…
|
Ten sprzęt nie jest dla Ciebie jeśli…
|
|
|
|
|
|
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
@daro: Dzięki za spostrzeżenia. 🙂 Pozdrawiamy
sprzet naprawde godny polecenia,wiem bo mam go jusz od 2 miesiecy(kupilem w Kanadzie-799$).Redakcja nie wspomniala jeszcze o jednej niewielkej niedogodnosci-porty usb z tylu sa troszke nie praktyczne i podczas uzytkowania go „na kolanach”z podlaczonym pendraiwem mozna latwo uszkodzic port,pozatym jak w opisie(tescie)-godny polecenia.
Ps sorki za brak pol. czcionki-pozdrawiam
@Balance: Cena wyjątkowo niska raczej nie będzie, to fakt. Weź jednak pod uwagę, że to stosunkowo mocna maszyna – jak ktoś szuka sensownego połączenia Ultrabooka z notebookiem, na którym można pograć, to M5 może przypaść mu do gustu.
A faktycznie, było już to pytanie w komentarzach. Ciekawe na ile Acer wyceni M5 – biorąc pod uwage obecne ceny M3 raczej na super cenę nie ma co liczyć…
@Balance: Wiemy na razie tylko tyle, że sprzęt zadebiutuje w połowie czerwca, ale oficjalna cena nie została jeszcze podana.
Całkiem fajny sprzęt, prawie jak Ultrabook, ale da się na tym pograć. Już wiadomo ile będzie kosztował?
@3DK: 50 stopni C to temperatura procesora podczas normalnej pracy, nie w idle.
@Umad: Rzeczowo staraliśmy się odpowiedzieć na konkretne pytania i wątpliwości. Zgodnie z życzeniem, dokładamy również zrzut ekranu prezentujący pomiar temperatury w HWiNFO64: http://www….tura-a.jpg
Powyższy zrzut wykonano w czasie testu, który zakładał:
– kompresowanie pełnometrażowego filmu do standardu HD
– wykonanie testu w aplikacji 3DMark11 (wariant extreme)
– wykorzystanie testu Small FFTs w aplikacji go orthos
Pomiaru temperatury dokonano po 3 godzinach i 40 minutach. Przez większość tego czasu temperatura procesora oscylowała w okolicach 64-67 stopni C, ze sporadycznymi, krótkimi wyskokami do 70 stopni C.
Pozdrawiamy
65-67 stopni Celsjusza w próbie wysiłkowej, podczas gdy w idle 50? W takim razie ja nie mam już żadnych pytań…
Tym samym nie pozostaje mi nic innego jak pozdrowić serdecznie całą ekipę i wszystkich fanów 😉
I tą właśnie odpowiedzią pogrążyliście się. Nawet laptopy Alienware z Ivy Bridge bardziej się nagrzewają, a pod względem chłodzenia żaden Acer do takich tuz nie ma startu. Więc albo kręcicie, albo metodologia testów leży, albo jedno i drugie. Obojętne, dla mnie test nie jest wiarygodny. Podejściem takim jak do @3DK zrażacie do siebie. Ja oczekiwałem rzeczowej odpowiedzi, uwzględniającej opis metodologii i jakiś screen z aplikacjami typu furmark + prime z aktywnym HWMonitorem w tle. Padła odpowiedź „jest jak mówimy i nie obchodzi nas, czy ty w to wierzysz”. Wnioski każdy wyciągnie sam.
@3DK: Temperatura procesora utrzymywała się na stabilnym poziomie (65-67 stopni C) podczas kilkugodzinnego testu, w którym procesor pracował na pełnych obrotach. Podobnie było w wypadku taktowania.
Obudowa po kilku godzinach pracy nie nagrzała się do poziomu, który mógłby być dyskomfortowy dla użytkownika, poziom hałasu generowanego przez wentylator jest oczywiście słyszalny (jest to zresztą napisane powyżej), ale nie przeszkadza w pracy.
Czy z konstruktywnych pytań jest coś jeszcze, do czego możemy się ustosunkować? To, w co wierzysz lub nie, jest już poza zakresem naszego zainteresowania.
Cichy i chłodny… Wy go na pewno testowaliście? Bo przy pracach biurowych to większość nowych laptopów jest cicha i chłodna. Problem zaczyna się, gdy się zechce np. przekonwertować 2,5-godzinny film obciążając na maks. CPU czy pograć w coś, co maksymalnie jedzie po procku i GPU (np. BF3 na multi).
Z recenzji profesjonalnych serwisów wynika, że znacznie większy i grubszy Acer V3 jest głośny i bardzo gorący, a M3 suszy i przegrzewa się do tego stopnia, że wywala BSODy. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że nagle M5 z Ivy i dGPU jest cichy i chłodny.
I to tym bardziej, że prawie wszystkie zrecenzowane do tej pory notki z Ivy mają problemy z temperaturami. Ale to w końcu AcerManiak, więc wysokie noty, ogólniki i niedopowiedzenia jakoś mnie nie dziwią…
@andw77: Według naszych informacji M5 na rynku pojawi się w połowie czerwca, ale oficjalna cena nie jest jeszcze znana.
Czy znana jest orientacyjna cena i termin dostępności?