Kilka dni pisaliśmy o przygotowaniach do wielkiej premiery nowego systemu operacyjnego – Aliyun – zbudowanego na bazie Androida. Jednym z gwarantów sukcesu tego projektu było zaangażowanie firmy Acer, która dostarczyć miała pierwsze smartfony pracujące w oparciu o premierową platformę. Miała, ale nie dostarczy – po bardzo agresywnym zagraniu ze strony Google, tajwański gigant musiał porzucić Aliyun oraz jego pomysłodawców.
Premiera Aliyun zapowiadała się na hit – analitycy szacowali, że Acer i Alibaba mają szansę powtórzyć w Chinach sukces firmy Amazon, która z pomocą Kindle Fire podbiła rynek amerykański. Wszystko za sprawą nowego mobilnego OS, który choć zbudowany w oparciu o rozwiązania znane z Androida, jest w pełni autonomicznym oprogramowaniem.
Pojawienie się na tak ważnym rynku, jak chiński, nowego, alternatywnego dla Androida systemu, było poważnym ciosem wymierzonym w Google. Firma zaatakowała więc bezpardonowo. Acer dostał ultimatum – tajwański koncern mógł albo porzucić plany związane z projektem Aliyun, albo pożegnać się ze światem produktów Google. Oficjalnie, dla dobra samego Acera.
Kompatybilność jest sercem ekosystemu Androida i zapewnia równy poziom doświadczenia dla deweloperów, producentów sprzętu i konsumentów. Niekompatybilne wersje Androida, takie jak Aliyun, osłabiają ekosystem.
– głosi oficjalne oświadczenie Google.
Tak bezkompromisowego szantażu dawno już na rynku nie widzieliśmy. Nie dziwimy się, że Google próbuje walczyć z rywalem – nasze wątpliwości budzi za to sposób, w jaki Aliyun został zamordowany. Bo to, że to już koniec projektu firmy Alibaba, jest raczej oczywiste.
Źródło: theregister.co.uk
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Skoro UE nałożyła na Microsoft karę za politykę monopolistyczną w postaci IE w Windows to na googlighting strangera powinni nałożyć taką karę że zaraz spłącą wszystkie długi. A jak googlighting stranger nie zapłąci to zdelegalizować badzieioida na terenie UE.