Acer rozszerzył funkcjonalność AcerCloud w taki sposób, że usługa rzeczywiście zaczyna wyglądać jak chmura z prawdziwego zdarzenia. O ile do tej pory możliwe było tylko wysyłanie zdjęć czy dokumentów przy pomocy systemu Windows, tak teraz otrzymujemy również kompatybilność z systemami mobilnymi – Androidem oraz iOS.
Magazynowanie materiałów na wirtualnym dysku wymagało skorzystania z platformy partej o system Windows. Tylko w ten sposób dało się wgrać pliki do serwisu; owszem, można było je z innych urządzeń przeglądać, ale nic poza tym.
Warto zauważyć, w jak specyficzny sposób działa AcerCloud. Zamiast zabawy w abonament, ciągłe przypomnienia o przedłużeniu subskrypcji i wiecznie kończącym się miejscu na serwerze, o którego fizycznym położeniu nie masz pojęcia, możesz sam kontrolować pojemność i tożsamość chmury.
Użytkownik musi określić jeden ze swoich pecetów jako Cloud PC, co pozwoli na wykorzystanie wolnego miejsca na dysku twardym jako przestrzeni do archiwizowania plików. Tym samym materiały, które wysyłasz do chmury, trafiają na Twój dysk.
AcerCloud wspiera teraz dzielenie się plikami za pośrednictwem najważniejszych urządzeń mobilnych. Chodziło nam przede wszystkim o uproszczenie tego procesu
– Jim Wong, CEO Acera
Nowy AcerCloud będzie dostępny jeszcze w tym miesiącu. Od drugiego kwartału 2013 roku usługa będzie preinstalowana na wszystkich nowych komputerach tego producenta.
Do najważniejszych funkcji chmury należy usługa Docs, PicStream i clear.fi. Odpowiedzialne są one kolejno za dokumenty (w tym prezentacje i arkusze kalkulacyjne), zawartość multimedialną (zdjęcia i filmy) oraz pliki muzyczne.
CES 2013 odbywają się w Las Vegas w terminie 8-11 stycznia 2013 roku.
Dzięki blogom grupy techManiaK będziesz na bieżąco z nowościami CES 2013.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Chmury, chmury… za duzo tego zostaje z gdrive i skydrive….