Podczas targów Consumer Electronics Show w Las Vegas Acer chwalił się niezwykłym, 15.6-calowym ekranem o rozdzielczości 2880×1620. Wyświetlacz przyciągał tłumy do stoiska tajwańskiego producenta, który jako pierwszy zbliżył się do granicy ustalonej przez Apple i ich 15-calowe MacBooki Pro. W tych ostatnich można znaleźć monitory o rozdzielczości 2880×1800, a więc cechujące się jedynie nieco większą ilością pikseli w ujęciu wertykalnym.
Należy przy tym zwrócić uwagę na proporcje obydwu ekranów: Acer poszedł w stronę multimediów, oferując stosunek boków 16:9, podczas gdy Apple celuje w przestrzeń roboczą (16:10). Wrażenia wizualne będą więc w obydwu przypadkach identyczne; rozpoznanie pojedynczych pikseli i tu, i tam jest niemożliwe. Nie należy też rozpatrywać technologii w aspekcie lepsza/gorsza, bo służą one po prostu do czego innego.
Niestety, brakuje informacji co do rodzaju panelu, jakiego użył Acer do swojego projektu. Nie wiemy zatem, czy mamy do czynienia z matrycą IPS, MVA, PVA czy też ze zwykłą TN-ką. Niemniej jednak ci, którzy mieli okazję zobaczyć ekran na żywo, chwalili sobie świetne kąty widzenia, dobre odwzorowanie czerni i wierne kolory.
Osobną kwestią pozostaje implementacja i premiera tego rozwiązania. Spodziewamy się, że Acer zainstaluje wyświetlacz w którymś ze swoich przyszłych notebooków – i prawdopodobnie ekran będzie też dysponować wsparciem dla multidotyku. Może następca 13-calowego S7 będzie dysponować taką właśnie technologią?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.