Przy okazji testu Aspire V5-122P zwróciliśmy uwagę na jedno. Ten laptop kosztuje w podstawowej konfiguracji około dwóch tysięcy złotych… I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie obecność ekranu IPS. Nowy V5 nie jest może sprzętem z najniższej półki, ale z pewnością nie można go zaliczyć do topowych produktów Acera. Jak zatem wytłumaczyć zabieg implementacji In-Plane Switching w komputerze, który prawdopodobnie nabywców znalazłby również ze zwykłą TN-ką?
Pierwsze, o czym można pomyśleć, to spadające koszta produkcji IPS. Jednak, po wpisaniu kilku haseł w okienku wujka Google nie znaleźliśmy żadnej, świeżej informacji, która traktowałaby o niższych nakładach potrzebnych do stworzenia niezłego panelu w tej technologii. W dalszym ciągu jest to rozwiązanie droższe, bardziej skomplikowane, bardziej wymagające… No to co, dobroć producenta? Niekoniecznie. Największy wpływ na pojawienie się IPS w komputerze z niższej półki miały naszym zdaniem smartfony i tablety, w których nie znaleźć IPSa się już raczej nie da. Tylko jednostki kosztujące po 200-300 złotych nie dysponują tą technologią. Rozpowszechnienie możliwości In-Plane Switching nastąpiło przecież właśnie dzięki urządzeniom mobilnym – a Acer jest jednym z nich i sam w swoich produktach taką matrycę implementuje.
Spójrzmy jednak na to, co działo się trzy, cztery lata temu. IPS dostępne były tylko w profesjonalnych, drogich laptopach, w drogich monitorach. Zdarzały się, owszem, przypadki tańsze, jednak ich jakość pozostawała wiele do życzenia. Gdyby nie mobilna rewolucja, przeciętny Kowalski dalej nic by o IPS nie wiedział. A teraz – wie. I chwała mu za to.
Panel w Aspire V5-122P jest świetny, w miarę jasny, kapitalnie odwzorowuje kolory i oferuje doskonałe kąty widzenia. Nie jest to może najlepszy panel na rynku, ale trudno mu cokolwiek zarzucić. Ale o co w ogóle tyle szumu?
IPS a TN. Z czym to się je?
Matryce wykonane w technologii TN cechują się – łagodnie mówiąc – kiepskimi kątami widzenia i takim sobie odwzorowaniem kolorów. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt istnienia alternatywy. Świetnej alternatywy, czyli właśnie In-Plane Switching.
Jedną z nielicznych, powtarzanych do zmęczenia zalet paneli TN jest szybki czas reakcji, utrzymujący się na poziomie ok. dwóch milisekund. Taki IPS oferuje czas rzędu pięciu, siedmiu, czasem nawet kilkunastu sekund (szary do szarego). Ma to przede wszystkim znaczenie w dynamicznych grach; mniejsze w produkcjach statycznych, natomiast podczas oglądania filmów różnice zacierają się coraz bardziej.
Tego rodzaju panele, zwłaszcza te nowej generacji, są zupełnie niepodobne do tworów jeszcze sprzed kilku lat. W dalszym ciągu działa to na podobnej zasadzie, tj. redukcji rozproszenia światłą w matrycy, co przekłada się bezpośednio na szerokie kąty widzenia i znakomite odwzorowanie kolorów. Rozpowszechnienie technologii pozwoliło na jej udoskonalenie i obniżenie cen najmniejszych powierzchniowo ekranów. Dlatego też tak łatwo znaleźć je w smartfonach, tabletach… A teraz także w znakomitym pod tym względem Aspire V5-122P. Czego więcej chcieć za tę cenę?
Na koniec jeszcze jedna uwaga – niektórzy z Was mogą zastanawiać się, dlaczego matrycy IPS towarzyszy odblaskowa powłoka na ekranie. Odpowiedź jest prosta: chodzi o umożliwienie implementacji panelu dotykowego, co jest nieosiągalne (jeszcze) przy wykończeniu matowym. Użytkownikowi pozostaje więc tylko jedna kwestia do przemyślenia – wolicie ekran dotykowy i błyszczące wykończenie, czy też matrycę matową, umożliwiającą bardziej komfortową pracę w pełnym słońcu?
Acer oferuje obydwa rodzaje urządzeń. W portfolio firmy na pewno znajdziecie modele, które – przy obecności matrycy IPS – spełnią Wasze pozostałe wymagania. Możecie wybierać pośród wielu przekątnych, formatów, ba, nawet rodzajów konstrukcji.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.