Acer Liquid M330 z Windows 10 Mobile został zapowiedziany jeszcze we wrześniu zeszłego roku, jednak dopiero teraz trafił do sprzedaży w Europie. Smartfon przeznaczony jest dla mniej wymagających użytkowników – to rywal dla Lumii 550.
Acer Liquid M330 z Windows 10 Mobile został zaprezentowany światu na zeszłorocznych targach IFA w Berlinie, jednak na jego rynkową premierę musieliśmy czekać aż 8 miesięcy. Smartfon pojawił się w Chorwacji, a już wkrótce trafi do USA. O ile w tym pierwszym kraju cena jest ewidentnie zawyżona (jest to równowartość 675 złotych brutto), tak w Stanach Zjednoczonych została ona ustalona na 99 dolarów (377 złotych netto). Po opodatkowaniu i naliczaniu różnych dodatkowych opłat powinna ona zrównać się z polską ceną bliźniaczego modelu z Androidem – Liquid Z380M, który na start kosztował 549 złotych. Co możemy dostać za takie pieniądze?
Windows 10 Mobile prezentowany jest na wyświetlaczu o rozdzielczości FWVGA (854 x 480 pikseli) i przekątnej 4.5”. Jego sercem jest stworzony w 28-nanometrowym procesie technologicznym Qualcomm Snapdragon 210. Składa się on z czterech rdzeni opartych o architekturę ARM Cortex-A7, które cechują się maksymalną częstotliwością taktowania na poziomie 1.1 GHz. Za grafikę odpowiedzialny jest chip graficzny Adreno 304, a całość współpracuje z 1 GB pamięci RAM.
Zaplecze fotograficzne zapewniają 5-megapikselowy aparat główny i taki sam aparat przedni, a zdjęcia nimi wykonane oraz inne pliki użytkownik może przechowywać w 8 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozbudowy przy pomocy karty pamięci microSD. O wydajność energetyczną dba bateria o pojemności 2000 mAh, a na pokładzie nie zabrakło również łączności LTE. Całość została zamknięta w plastikowej obudowie o wymiarach 136 x 66.5 x 9.6 mm.
Propozycja firmy Acer niczym specjalnym się niestety nie wyróżnia, nawet w świecie mobilnego Windowsa, gdyż jak wiemy sam Microsoft lubuje się w produkowaniu bardzo podobnych urządzeń z serii Lumia, które są dla wielu fanów mobilnych okienek bezkonkurencyjne. W swojej cenie Acer Liquid M330 ma dwóch zabójczych konkurentów – są to Lumia 640 i Lumia 550, więc w razie pojawienia się tego modelu w Polsce niestety nie wróżę mu większego sukcesu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Niebrzydki telefon z niszowym obecnie systemem windows mobile 10.
Pudełko zawiera oprócz ładowarki z odłączanym kablem (z nietypowym gniazdem z boku)także słuchawki.
Zaokrąglona obudowa raczej ładnie leży w dłoni.
Zastrzeżenia można mieć do przycisku włączającego urządzenie, który dość daleko wystaje z obudowy, ale w praktyce użytkownikowi raczej to nie przeszkadza. Nie dotyczy to regulacji głośności usytuowanej z boku.
Tylni panel wykonany z plastiku upodobnianego do szczotkowanego (chyba?) aluminium wygląda estetycznie. Funkcjonalna dioda po lewej stronie u góry ekranu ostrzega czerwienią o rozładowującej się baterii. W trakcie ładowania informuje o tym stanie ładnym szafirowym kolorem- po czym zielenią o naładowaniu(już przy ok. 95%). Szkoda, że nie jest ona wykorzystana do pokazania nieodebranego połączenia lub wiadomości.
Telefon obsługuje Aero2 (sprawdzone) i 4G. Posiada gniazda na dwie karty microsim. Na Lumii 730(mam porównanie) ta sama aktualizowana 10-tka microsoftu pracuje chyba nieco szybciej i tak się nie wiesza(grudzień 2016). Bywa, że trzeba go wyłączyć i włączyć by obejrzeć zdjęcia. Ale to może być sprawa karty pamięci? Może kolejne kolejne upgrady coś poradzą?
Aparat fotograficzny nie zachwyca jakością, ale w tej cenie (obecnie ok. 370 zł) trudno oczekiwać cudów. Mogę napisać, że wykonanie nim zdjęcia zimowego krajobrazu znalazły uznanie wśród znajomych na portalu społecznościowym, więc tragedii chyba nie ma. Zdjęcia w ciemnej ekspozycji doświetla pojedyncza dioda używana także w funkcji latarki.
Głośnik do rozmów usytuowany jest w wyraźnie głębiej w stosunku do ekranu i reszty obudowy. Głośnik do słuchania muzyki bez słuchawek umiejscowiony z tyłu na dole wydaje dźwięk który określiłbym jako lekko suchy jakby „elektroniczny”.
Bateria litowo-polimerowa mogłaby być większa, ale mały i zgrabny telefon jest taki pewnie kosztem jej wielkości- 2000 mAh wystarczającej lub nie w zależności od sposobu użytkowania.
Moim zdaniem Acer Liquid M330 jest godny polecenia. Jest alternatywą do Lumii jeśli o system opreacyjny. Niedrogi, ładny, z internetem LTE i bezpiecznym windowsem – nie żałuję tego wyboru.
Jeszcze uwaga dotycząca systemu Microsoftu: Obecna użytkowniczka Acera po przesiadce z Androida była zaskoczony prostotą obsługi windows mobile 10.
Opinia pisana przez osobę lubiącą i używającą windows mobile. 🙂
Myślałem nad zakupem tego Acera , zrezygnowałem , bo nie mogłem się doczekać. Kupiłem Lumie 650 za 700zł i jest mega zadowolony ,polecam
O masz ci los, to konsument będzie miał dylemat. Na tle tego szrota to nawet mydelniczki od Microsoftu wypadają znośnie. A tak na poważnie to litości, czy w dzisiejszych czasach kogoś interesuje wyświetlacz o rozdziałce 854×480.
Teraz i w tej cenie to niech to do USA wysyłają bo tu w PL badziewia nikt nie potrzebuje. Coś mi się kiedyś o uszy obiło że to miało posiadać 2 GB RAM, ale z 1GB RAM-u niech to ślą do stanòw… 🙂
Powiedziałem bye bye MS i nie prędko kupię coś z W10M a tym bardziej z kiepskim procesorem snap210 i 8GB eMMC to szmelc
Dobrze mówisz.
A co do powyższego sprzętu, to za 377zł jeszcze by uszedł, ale za 549zł, to wątpię czy znajdzie nabywców (za tyle prawie jest Lumia 640 o niebo lepsza niż ten Acer)
@Wania,
Dokładnie 🙂
Problem polega na tym że MS tak zniechęcił wszystkich do smartfonów z W10M że będzie ciężko odrobić straty .
Nawet mojej Lumia1520 nie mogę sprzedać za 600 zł. bo brak zainteresowania a co dopiero takim budżetowcem.
Na przestrzeni 2 lat za telefon w stanie idealnym z W10M za który płaciłem 2222 zł. w sklepie teraz nawet nie mogę dostać 30% zapłaconej sumy.
Takiego spadku wartości po 24 m-c za flagowca żaden inny smartfon z android nie odnotował.
Dzieciaki wolą kupić za 500 zł. jakiś szmelc budżetowy na ali niż flagowca z WP8.1/W10M dzięki polityce nowego CEO w MS