Acer R1 to, w porównaniu do innych testowanych ostatnimi czasy monitorów, niewielki model o przekątnej „zaledwie” 23″. Mimo to, zdecydowanie warto się nim zainteresować.
Specyfikacja ACER R1
Dane podstawowe | |
Model na rok | 2016 |
Technologia 3D | brak |
VESA | brak |
Wymiary i waga z podstawą | 531 x 402 x 224 mm, 2 kg |
Wymiary i waga bez podstawy | 531 x 320 x 36 mm, 2 kg |
Głośniki | TAK |
Pivot | brak |
Pobór prądu (włączony) | 30.0 W |
Obraz | |
Przekątna ekranu | 23.0 cale |
Rodzaj matrycy | IPS |
Rozdzielczość | 1920 x 1080 |
Odświeżanie | 60 Hz |
Jasność | 250 cd/m2 |
Powłoka | matowa (non-glare) |
Czas reakcji GTG | 4 ms |
Złącza | |
Wejście D-Sub | brak |
DVI | 1 |
HDMI | 1 |
DisplayPort | brak |
USB | brak |
Wyjście słuchawkowe | 1 |
Obudowa
Acer R1 już na pierwszy rzut oka sprawia dobre wrażenie – uwagę zwracają zwłaszcza minimalne ramki okalające ekran o grubości ledwie dwóch milimetrów, przez co cała konstrukcja prezentuje się naprawdę elegancko. Co prawda w trakcie użytkowania widać doskonale także dodatkowe ramki na samej matrycy, ale również i one nie są szczególnie duże – mają ledwie 8 milimetrów szerokości. Te elementy nadają monitorowi smukłości i optycznie pomniejszają sprzęt w oczach. Nieco większa jest rzecz jasna ramka pod ekranem – ma ona grubość około 2 centymetrów. Panel do sterowania OSD umieszczono z kolei na spodniej części dolnej ramki – znajdziemy tam sześć przycisków funkcyjnych, jak również głośniki.
Spore wrażenie robi grubość ekranu – to zaledwie 7 milimetrów! Smukłość wyświetlacza przekłada się również na niską wagę urządzenia – całość waży tylko 2.6 kilograma, możemy więc spokojnie unieść monitor w jednej ręce bez obaw o przeciążenie. Dla osób, które nie lubią rozstawać się z monitorem (jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi) to naprawdę świetna opcja. T
Tył monitora wygląda dość standardowo – to po prostu czarny plastik z fragmentem połyskującej faktury. Rzecz jasna rewers monitora zwiększa swoją grubość w okolicach portów – Acer R1 oferuje jedynie najbardziej podstawową ich konfigurację. Na wyposażeniu znajdziemy złącze HDMI z MHL, wejście DVI-D, VGA oraz wejście słuchawkowe. Brak niestety złącza DisplayPort, które jest już standardem. Sporym rozczarowaniem jest także brak jakiegokolwiek portu USB. Zestaw uzupełnia port blokady Kensington Lock.
Podstawka wykonana z plastiku jest bardzo lekka (jej waga to zaledwie 0.4 kilograma) – niestety, nie daje wielu możliwości w zakresie ustawienia ekranu. Użytkownik może jedynie delikatnie odchylić panel (o około 15 stopni), przy czym trzeba uważać podczas tej operacji, bo smukły wyświetlacz przy mocniejszym uchwycie po prostu się wygina. Brak także zgodności z systemem VESA, ale tego akurat można było się spodziewać.
Elementy sterowania i OSD
Sterowanie OSD odbywa się za pomocą sześciu przycisków fizycznych ulokowanych w spodniej części ramki. Za ich pośrednictwem szybko docieramy do najważniejszych ustawień pozwalających na spersonalizowanie wyświetlanego obrazu. W głównym menu możemy wybrać jeden z predefiniowanych profili wyświetlania obrazu przystosowanych m. in. do zdjęć czy filmów. Ustawimy także poziom głośności głośników wbudowanych w monitor, jak również wybierzemy wejście wideo, za pomocą którego przesyłany jest obraz. Ostatni z przycisków posłuży nam do wejścia w główne menu, gdzie znajdziemy cztery panele ustawień:
Obraz – tutaj możemy skorzystać z możliwości narzędzia Acer Color Management, które pozwala na dostosowanie temperatury poszczególnych barw podstawowych i określenie ich kolorystyki. Ponadto możemy wyłączyć emisję niebieskiego światła oraz dopasować jasność, kontrast, wzmocnić ciemne kolory oraz uruchomić kontrast adaptacyjny;
OSD – w tym panelu możemy wybrać czas, po jakim OSD zniknie z ekranu
Ustawienia – tutaj dostaniemy możliwość dostosowania szerokiego trybu wyświetlania, wybierzemy język, wejście wideo, efekt działania Acer Color Management oraz uruchomimy obsługę interfejsu DDC/CI;
Informacje – tutaj znajdziemy informacje o rozdzielczości, częstotliwości odświeżania i wybranym złączu wideo.
Ekran
Acer R1 posiada 23-calową matrycę wykonaną w technologii IPS, która wyświetla obraz z rozdzielczości 1920×1080 pikseli, czyli Full HD. Jest to wartość wystarczająca przy wykorzystanej przekątnej – nie wyobrażam sobie komfortowego korzystania z możliwości ekranu w wyższej rozdzielczości. O ile bowiem w przypadku ekranów z przekątną rzędu 35-40 cali, standard 4K czy QHD to rzecz przydatna, tak w tym wypadku – absolutnie niepraktyczna.
Pozytywnie zaskakuje odwzorowanie kolorów. Paleta sRGB jest w tym modelu pokryta w 97,6%, podczas gdy dla skali AdobeRGB monitor może pochwalić się pokryciem na poziomie 72,4%. Oczywiście nie są to może wartości, które wzbudzą zainteresowanie osób zajmujących się profesjonalna obróbką obrazu i wideo, ale na co dzień jest to jakość w pełni zadowalająca.
Wartość jasności podawana przez producenta delikatnie odbiega od przyjętych standardów – w przypadku tego modelu jest to 250 cd/m2 i nasze pomiary potwierdzają te dane. Przy 100% jasności i 50% kontrastu zmierzona przez nas wartość jest odrobinę wyższa i wynosi 255 cd/m2. Sama nierównomierność podświetlenia jest bardzo niska i wynosi ledwie 7%, mamy więc do czynienia z solidnie podświetlonym panelem. Nie gorzej jest także w kontekście kątów widzenia – co charakterystyczne dla matryc IPS, obraz nie ulega widocznej degradacji przy zmianie perspektywy.
Także tradycyjnie dla paneli IPS, Acer R1 nie może się mierzyć z typowymi monitorami do gier pod względem czasu reakcji – w tym wypadku mamy do czynienia z 4 milisekundami, co i tak jest niezłym wynikiem. Bardziej wymagający gracze preferujący strzelaniny i inne, dynamiczne gry zauważą efekt rozmycia, większości użytkowników nie będzie to przeszkadzać. Monitor reprezentuje też obowiązujący standard w kwestii odświeżania – w tym wypadku wartość ta została ustalona na 60 Hz (wytrawni gracze zapewne oczekiwaliby wartości przynajmniej dwukrotnie większej).
Podsumowanie i ocena
W erze producentów stawiających na coraz większe rozmiary i rozdzielczości (wystarczy popatrzeć chociażby na testowany przez nas monitor Philipsa czy Acer Predatora Z35), Acer R1 jawi się jako ciekawe odstępstwo od reguły. Jest to jednak wyjątek bardzo interesujący – wrażenie robi zwłaszcza smukła obudowa z minimalnymi ramkami okalającymi ekran, ale monitor również sprawdza się niezgorzej w użytkowaniu: nierównomierność podświetlenia stoi na dobrym poziomie, podobnie jak i odwzorowanie kolorów.
Można za to przyczepić się do okrojonego zestawu portów – a zwłaszcza nieobecności na tylnym panelu DisplayPort czy jakiegokolwiek portu USB. Warto także uważać na ekran ze względu na matrycę, która z uwagi na niewielką grubość, potrafi wygiąć się podczas manipulacji ustawieniem panelu.
Podsumowując, Acer R1 to bardzo interesująca propozycja dla wszystkich tych, którzy oczekują od monitora niewielkich rozmiarów i przyzwoitej jakości obrazu.
- Jakość wykonania9,5
- Jakość obrazu8,8
- Wyposażenie / funkcjonalność5,4
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.