Acer Aspire One D270 to seria niedużych i kolorowych netbooków tajwańskiego producenta, którą niedawno zasilił bardzo ciekawy model oparty o najnowszy mobilny procesor Intel Atom N2800. Czy premierowy sprzęt wart jest Waszej uwagi? Czy odświeżony D270 ma szansę odnieść sukces na rynku? Na te (i na inne pytania) odpowiemy już niebawem, w maniaKalnym teście netbooka, który ledwie kilka godzin temu wjechał do redaKcji naszego serwisu. Tymczasem zapraszamy Was do lektury pierwszych wrażeń – jeszcze na świeżo, zaraz po rozpakowaniu pudełka z komputerem.
Pudełko w stylu eko
Już pierwszy rzut oka na pudełko mówi o opakowaniu wybranym przez Acera wszystko – ma być tanio i ekologicznie. Wewnątrz naszego zestawu znajdował się tylko komputer, zasilacz sieciowy i dwie wtyczki – kupując sprzęt w sklepie otrzymacie do tego jeszcze zapewne płytę z oprogramowaniem i niezbędne dokumenty.
Przejdźmy do najważniejszego punktu programu, czyli do specyfikacji netbooka. Pisząc ten artykuł nie mieliśmy jeszcze okazji uruchomić choćby jednego programu diagnostycznego, jeśli wierzyć jednak w opis komputera, otrzymaliśmy egzemplarz pracujący w oparciu o procesor Intel Atom N2800, z 10,1-calowym ekranem Acer CineCrystal LED LCD (matryca jest błyszcząca), dyskiem twardym o pojemności 250 GB, pamięcią operacyjną o wielkości 1 GB (DDR3), modułami WiFi (Acer Nplify 802.11 b/g/n) i Bluetooth oraz 6-komorowym akumulatorem litowo-jonowym. Specyfikacja ciekawa, choć już na pierwszy rzut oka ilość RAM nie zachwyca.
Kolorowy, ładny i kobiecy
Obudowa netbooka jest utrzymana w żywej kolorystyce, wyraźnie obliczonej pod płeć piękną. Rzucający się w oczy wzór na pokrywie, powtórzony również na płytce dotykowej dodaje nowemu „maluchowi” Acera uroku, podkreślając specyficzny charakter tej maszyny. To zdecydowanie komputer, który niejednej Pani przypadnie do gustu. Nieduży, stylowy i z pomysłem wykończony – takich urządzeń na polskim rynku nie ma wielu.
10,1-calowy wyświetlacz osadzony został w połyskliwej ramce, której kolor jest identyczny z barwą pulpitu roboczego. W wypadku tego ostatniego, jedynym elementem wyłamującym się z ogólnej kolorystyki jest gładzik, ozdobiony motywem geometrycznym i pociągnięty na ciemno różowo. Klapa netbooka jest gładka i chodzi z wyczuwalnym oporem – nie na tyle dużym, by nie móc jej podnieść jednym palcem, ale wystarczającym, by raz uchylona została w takiej pozycji, w jakiej chcemy. Zawiasy pozwalają na uchylenie ekranu o aż 155 stopni.
Klawiatura jest typu wyspowego, a klawisze mają bardzo krótki skok. Znajdziemy tutaj jednopiętrowy Enter i podłużny lewy i prawy Shift. Całość uzupełnia krótka Spacja i zbity z resztą klawiszy blok strzałek. Wszystkie płytki są lekko zaokrąglone, ale płaskie – trochę brakuje tu delikatnego profilowania. Przyjemny w dotyku gładzik wyposażony został w pojedynczą belkę (jak na nasz gust zbyt luźną), pod którą kryją się dwa przyciski o funkcjonalności prawego i lewego przycisku myszy.
Na boki obudowy wyprowadzono standardowy zestaw portów audio (jeden słuchawkowy i jeden mikrofonowy), trzy gniazda USB, jedno HDMI oraz D-sub (taki komplet zapewni bezproblemową współpracę z niemal każdym telewizorem/monitorem/projektorem na rynku) i złącze LAN. Do tego otrzymujemy jeszcze czytnik kart SD, ulokowany w prawej części maszyny. Nie znajdziemy tutaj za to parady ekstra przycisków, odpowiadających za różnorakie, często zbędne funkcje – projektanci na obudowę wyprowadzili tylko włącznik ON/OFF, ulokowany w lewym górnym rogu.
Więcej informacji już wkrótce znajdziecie w naszym maniaKalnym teście Acer Aspire One D270, obiecujemy że nie będziecie czekać długo. 😉
Galeria zdjęć Aspire One D270
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Jeśli macie taką możliwośc to przetestujcie jak działa podłączony do zewnętrznego monitora, najlepiej 1920×1200 lub więcej 🙂
I czy jest duża różnica ostrości pomiędzy podłączeniem VGA a HDMI.
@Eryksson: Drogi Eryksson, do której partii tekstu lub do których konkretnie zdjęć masz zastrzeżenia? Pozdrawiamy, redaKcja acerManiaKa
Droga redakcjo MobiManiaka, trochę przesadziliście z tym pośpiechem w przygotowaniu artykułu na Waszą stronę. Przed publikacją należy dokładnie sprawdzić tekst i załączniki (zwłaszcza załączone zdjęcia)
Pozdrawiam
Eryksson
nareszcie coś ładnego i kolorowego, to powinien być kierunek rozwoju dla wszystkich a nie szarzyzna, pewnie Apple podpatrzy, skopiuje, opatentuje i będzie skarżył Acera…
jaki śliczny, naprawdę dla dziewczyn – brawo Acer!
@nexxt: to fakt, na mniej niż 1400 zł za ten sprzęt liczyć nie można…
cena optymalna 700zł (bez systemu)
– niestety będzie po conajmiej 2 razy tyle (z systemem) 😉
Ostatnio jakaś zmowa producentów tablety tanieją a netbooki drożeją….