Acer Iconia Tab A510 – pierwsze wrażenia

Najnowszy tablet Acera, Iconia Tab A510, został zaprezentowany na początku tego roku, na targach CES. Teraz debiutuje na polskim rynku, chociaż jego realna dostępność jest jeszcze znikoma. Zanim jednak A510 na dobre zagości na sklepowych półkach i internetowych giełdach, my już dziś możemy się z Wami podzielić pierwszymi uwagami na temat tego sprzętu – właśnie wpadł w nasze ręce egzemplarz testowy tabletu.

Paczka, którą przyniósł nam kurier, skrywała w sobie gustowne, czarne pudełko. Muszę przyznać, że odruchowo przetarłem oczy, upewniając się, że na opakowaniu nie schowało się żadne logo, reklama, oznaczenie, czy hasła marketingowe. Nic z tych rzeczy. Zapewne to zasługa egzemplarzu testowego, ale i tak producent tu zapunktował stylem. W sklepie najchętniej bym zobaczył takie właśnie opakowania z nasuniętymi kartonowymi rękawami.

W środku nie znaleźliśmy wiele – tablet, ładowarka sieciowa i przejściówka z mini-USB na USB. Żadnej zbędnej makulatury i ulotek. Zestaw może wydawać się odchudzony, ale niesłusznie. Otrzymujemy bowiem wszystko co niezbędne do pracy. Do pełni szczęścia może brakuje tylko słuchawek i pokrowca (albo chociaż szmatki do ekranu), ale doskonale wiemy, że to prawdziwa rzadkość. Ponownie uczulam, że zestaw sklepowy może się różnić od przysłanego do naszej redaKcji.

Acer Iconia Tab A510 to prawdziwy majstersztyk w aspekcie designu. Jeśli producent zapunktował u nas stylem za opakowanie, to za wygląd właściwego urządzenia należy mu się z miejsca jakieś podium. Przeszło 10-calowy ekran dotykowy został otoczony klasycznie czarną ramką. Cały frontowy panel jeśli nie liczyć krawędzi, jest przykryty taflą ochronną. Na pierwszy rzut oka mocno odbija światło, ale na właściwe testy przyjdzie jeszcze pora.

Tylny panel oraz boki i krawędzie zostały wykonane ze specjalnego tworzywa (w dotyku przywodzącym na myśl gumę), dodatkowo pokrytego miłym dla oka deseniem. Dzięki temu, urządzenie nie tylko dobrze wygląda i sprawia wrażenie eleganckiego, ale również zapewnia mocny chwyt, co wpływa na ergonomię pracy.

Oszczędna forma designu współgra ze smukłą sylwetką tabletu. Skromne przyciski zewnętrzne oraz porty (jack 3,5mm, mini-USB, mini-HDMI oraz slot kart microSD) zostały rozsądnie rozlokowane. Głośniki znajdziemy w niewielkich niszach na dolnej krawędzi urządzenia. Jedynym zauważalnym na pierwszy rzut oka, elementem wyłamującym się z linii obudowy jest główna kamerka ulokowana na tylnym panelu. Na froncie znajdziemy drugi obiektyw wykorzystywany przy videorozmowach.

Konstrukcja tabletu sprawia wrażenie solidnej i wytrzymałej. Obudowa nie trzeszczy pod palcami, a łączenia poszczególnych elementów są szczelne. Urządzenie może się pochwalić słuszną wagą ponad 600 gramów, co jest głównie zasługą metalowych elementów szkieletu. To na razie tyle z pierwszych wrażeń. Po dokładniejszy test zapraszamy Was już niedługo. 🙂

Tymczasem prezentujemy małą galerię pierwszych zdjęć, zrobionych jeszcze „na świeżo”, zaraz po rozpakowaniu tabletu.